Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd Zieleni będzie miał biurowiec w kamieniołomie Libana. Co z użytkiem?

Kamieniołom Libana
Kamieniołom Libana Andrzej Banas
W ramach rewitalizacji kamieniołomu Libana w Krakowie, na którą w tegorocznym budżecie miasta zarezerwowano milion złotych, Zarząd Zieleni Miejskiej chce przepchnąć budowę biurowca dla swoich pracowników. Radni miejscy krytykują plany stawiania nowego budynku tylko dla jednej miejskiej jednostki. Pozostaje ponadto pytanie, czy budowa siedziby dla ZZM-u nie będzie kolidować z planami ochrony kamieniołomu, gdzie w przeszłości działał niemiecki, karny obóz pracy. Chodzi o utworzenie tam użytku ekologicznego, którego domagają się przyrodnicy.

[b]FLESZ - Zbijanie wagi - igranie ze zdrowiem, igranie ze śmiercią..?

od 16 lat

W tegorocznym budżecie gminy przewidziano milion złotych na rewitalizację kamieniołomu Libana, tego samego, w którym urzędnicy planują utworzyć użytek ekologiczny (piszemy o nim w dalszej części tekstu). W ramach inwestycji Zarząd Zieleni Miejskiej chce wyremontować znajdujące się tam zabytkowe budynki, a ponadto w jednym z nich ulokować centrum edukacji, które będzie poświęcone wspomnianemu użytkowi (jedna z form ochrony przyrody), jak również historii samego kamieniołomu.

Zarząd Zieleni Miejskiej zajmuje teraz pomieszczenia biurowe na stadionie im. Henryka Reymana. Urzędnicy nie mieli za bardzo pomysłu na zagospodarowanie obiektu - ostatecznie część zajęła właśnie jednostka od zieleni

Kraków. Powstanie biurowiec dla Zarządu Zieleni Miejskiej. W...

Ale w kwocie miliona zł zawiera się jeszcze jedna inwestycja, która od początku budzi kontrowersje. Okazuje się bowiem, że w ramach rewitalizacji kamieniołomu, w którym niegdyś funkcjonował niemiecki, karny obóz pracy, ZZM chce rozpocząć przygotowania do budowy... biurowca dla swoich pracowników. Jeszcze w tym roku miejska jednostka od zieleni zamierza pozyskać pozwolenie na realizację budynku, który powstanie w rejonie ulicy Za Torem.

O tym, że taki biurowiec jest planowany na terenie kamieniołomu (w jego części usługowej - jak określają ją urzędnicy), pisaliśmy już w kwietniu ubiegłego roku, ale teraz w końcu poznaliśmy więcej szczegółów na temat inwestycji. Ale zacznijmy od tego, po co w ogóle ZZM nowa siedziba. Przedstawiciele magistratu tłumaczyli nam już w ubiegłym roku, że w pomieszczeniach na stadionie im. Henryka Reymana, gdzie obecnie rezydują pracownicy ZZM-u, zrobiło się dla nich po prostu za ciasno. Trudno się dziwić, skoro w miejskiej jednostce od zieleni pracuje obecnie 245 osób, co oznacza, że w ostatnich miesiącach zatrudnienie znów wzrosło. Jeszcze w kwietniu ubiegłego roku mowa była o 222 pracownikach, na których wynagrodzenia przykładowo w 2020 roku wydano ponad 14,2 mln złotych. W ubiegłym roku ta kwota była jeszcze wyższa i sięgnęła już ponad 19 mln złotych.

Budowa biurowca od początku była krytykowana. Jak zauważali miejscy radni, nie ma sensu bowiem stawianie nowego budynku tylko dla jednej miejskiej jednostki. I że lepiej byłoby stworzyć planowany od lat supermagistrat, w którym znalazłyby się różne komórki urzędu miasta i jednostki gminy. Radny PO Andrzej Hawranek zwracał też uwagę na kolosalne koszty budowy biurowca, które mogą jego zdaniem sięgnąć nawet kilkudziesięciu mln zł. Urzędnicy na razie nie potrafią powiedzieć, ile będzie kosztować budowa nowej siedziby dla Zarządu Zieleni. Przekonują, że rozważali wynajem pomieszczeń dla pracowników ZZM-u w innym miejscu niż stadion Wisły Kraków, ale nie został znaleziony obiekt, który spełniałby ich wymagania. A te są dość spore, bo jednostka musi mieć m.in. zaplecze magazynowe, gdzie przeniesie park maszynowy.

Kontrowersje budzi fakt, że pod nowy biurowiec dla jednostki, która ma za zadanie dbać o zieleń w mieście, trzeba będzie wyciąć ponad 40 drzew i 27 krzewów. Urzędnicy tłumaczą oczywiście, że w zamian za wycięte drzewa posadzą nowe, które jednak dopiero za wiele lat gabarytami dorównają dorosłym okazom, które pójdą pod topór w ramach inwestycji. Zarząd Zieleni przekonuje ponadto, że biurowiec ma się wkomponować w otoczenie. Zostanie wybudowany w taki sposób, aby w jak największym stopniu zachować walory przyrodnicze miejsca, w którym powstanie. Tak deklarują urzędnicy. Na efekty trzeba będzie jeszcze długo poczekać, bo dla biurowca nie została jeszcze nawet opracowana dokumentacja projektowa.

Piotr Kempf, dyrektor ZZM-u, zapewnił nas, że nowy budynek w żaden sposób nie będzie kolidował z planowanym użytkiem ekologicznym, który powstanie za ogrodzeniem części usługowej kamieniołomu. Trwają właśnie konsultacje społeczne nad jego utworzeniem, w ramach których urzędnicy miejscy zorganizowali ostatnio spotkanie online z mieszkańcami.

Jak tłumaczyli przedstawiciele magistratu, utworzenie użytku pozwoli pokazać, w jaki sposób przyroda zaadaptowała zniszczony, postindustrialny teren w środku miasta. Ich zdaniem na ten moment to najlepsze rozwiązanie, ponieważ użytek to forma ochrony prawnej, którą łatwiej zastosować niż rezerwat czy park krajobrazowy. Teren, który miałby zostać objęty ochroną, to około 15 hektarów. Przypomnijmy, że utworzenie użytku ekologicznego uchroniło przed zabudową blokowiskami choćby Zakrzówek.

Koncepcja urzędników spotkała się z aprobatą krakowskich aktywistów, którzy podczas rozmowy zwrócili uwagę, że jeszcze w 2017 roku Zarząd Zieleni planował stworzenie w kamieniołomie parku linowego czy ścianki wspinaczkowej. Teraz z kolei urzędnicy skupiają się nad jego ochroną, co cieszy obrońców przyrody. Mieszkańcy dopytywali jednak urzędników m.in. o to, czy stworzenie w tym miejscu użytku ekologicznego nie będzie oznaczać de facto całkowitego zamknięcia tego miejsca dla ludzi. Obecni na spotkaniu przedstawiciele wydziału kształtowania środowiska uspokajali i tłumaczyli, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Owszem, na 15-hektarowym terenie zostaną wydzielone strefy, po których nie będzie można się poruszać zwiedzającym, jednak w tym wypadku będzie chodzić zarówno o bezpieczeństwo zwiedzających, jak i ochronę gatunków tam występujących.

Fauna kamieniołomu jest bowiem niezwykle bogata i bioróżnorodna. Swoje siedliska znalazło tam wiele gatunków ptaków, gadów czy ważek i motyli, które są objęte ochroną. Niezwykle bujna jest także roślinność. Brzegi znajdujących się tam stawów porośnięte są szuwarem pałkowym, turzycowiskami i zaroślami wierzbowymi, a na skałach występują rozmaite gatunki drzew, w tym m.in. wierzby, topole, czeremcha czy różne odmiany klonu. Mieszkańcy zwracali również urzędnikom uwagę na potrzebę wyartykułowania w uchwale o utworzeniu użytku surowych zakazów, które miałyby obowiązywać na terenie kamieniołomu. Chodzi np. o zapis, który zabraniałby umieszczania w tym miejscu m.in. tablic reklamowych. W opinii biorących udział w dyskusji konieczny jest także coroczny monitoring zwierząt żyjących na tym terenie.

Kamieniołom Libana
Kamieniołom Libana Andrzej Banas

- Przygotowując ostateczną wersję uchwały będziemy musieli wyważyć pewne kwestie odnośnie celów ochrony i wprowadzania zakazów. Wszystkie uwagi będą wnikliwie analizowane i będziemy starali się je rozpatrzyć tak, by udało się dojść do kompromisu - zapewniła Ewa Olszewska-Dej, zastępca dyrektora Wydziału Kształtowania Środowiska UMK, która moderowała dyskusję. Konsultacje społeczne potrwają jeszcze do 18 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska