Od września ubiegłego roku Laura Olszowska nie opuszcza szpitala. Choroba przyszła nagle i niespodziewanie.
- Półtora miesiąca wcześniej córka miała robione badania krwi. Wszystko było w porządku - opowiada Renata Olszowska, mama 12-latki.
Kilka tygodni później dziewczynka zaczęła uskarżać się na ból kolana. Lekarz pierwszego kontaktu przepisał leki przeciwzapalne. Pozwoliły na chwilę uśmierzyć ból.
- Ale później zaczął się nasilać. Sądziliśmy, że córka uderzyła się, bądź nadwyrężyła kolano podczas jazdy konnej - opowiada mama Laury. Kolejne badania nie pozostawiły złudzeń. Rodzice dwunastolatki usłyszeli diagnozę: białaczka limfoblastyczna. - Poczuliśmy, jak świat się na nas wali - nie kryje pani Renata.
Jej mąż zrezygnował z pracy, by być cały czas przy córce w szpitalu w Prokocimiu. Laura dzielnie znosi chemioterapię, ale miewa też chwile załamania. Marzy o powrocie do szkoły. Tęskni za normalnym życiem. Oddałaby wiele, by móc chociaż pójść rano do sklepu po bułki na śniadanie dla całej rodziny.
- Staramy się odciągnąć jej myśli o chorobie, zajmując tym, co kocha najbardziej. Laura przeczytała już kilka książek o koniach - opowiada mama dwunastolatki. Wierzy, że córka znów dosiądzie Alwaro, konia, na którym jeździ od lat. By marzenie dziewczynki mogło się szybko spełnić, potrzebne są pieniądze na jej leczenie.
W sobotę w hali sportowej w Muszynie odbędzie się Maraton Tańca dla Laury. Rozpocznie się o godz. 10.30 i potrwa do wieczora. Cały dochód z biletów będzie przeznaczony na leczenie dwunastolatki. Laurę można wesprzeć również wpłacając pieniądze na specjalne konto Stowarzyszenie Sursum Corda: 26 8805 0009 0018 7596 2000 0080 z dopiskiem „Laura Olszowska”.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Będzie nowa droga Brzesko - Nowy Sącz
Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.