Zabierzcie kilka złotych, dobry humor, chęć do zabawy i dystans do siebie. Ten ostatni to tak na wszelki wypadek, gdyby okazało się, że kondycja trochę umknęła. Cała rzecz dotyczy Zumby dla Joasi Gorzkowskiej. Większość z nas doskonale ją zna - kiedyś wesoła nastolatka, z planami, marzeniami, radościami z błahostek.
Dzisiaj 27-letnia młoda kobieta z gigantycznym bagażem bólu - duszy i ciała, gdy lekarz kolejny raz wkłuwa się w żyłę, by pobrać krew do badania, rehabilitant próbuje rozmasować skurczone mięśnie, ścięgna i stawy, rodzice zakładają maskę na twarz, by łatwiej było oddychać. Walczy o ruch ręką, głową. O spojrzenie, węch, słuch, gest.
Bywa różnie, ale przecież nie może odpuścić. Tyle tylko, że na walkę potrzebne są pieniądze. Spore. Kilkaset złotych miesięcznie na same leki. O rehabilitantach, konsultacjach, suplementach, witaminach i całej reszcie, nie wspominając. Joasią opiekują się rodzice. W tych niełatwych zmaganiach postanowiły pomóc im dobre dusze.
Jadwiga Siuta to jedna z nich, współorganizatorka wspomnianej zumby. Będzie nie tylko zumba, ale też kiermasz ciast! Najwyższa kulinarna półka! Gesslerowa by się nie powstydziła! Kiermasz zacznie się o godz. 18, po nim o godz. 19, wielka, ognista, energetyczna zumba. Nie trzeba mieć specjalnego doświadczenia, kondycji, poczucia rytmu. Wystarczą dobre chęci. Pamiętajcie - 6 lipca, scena GOK w Ropie, godz. 18.
FLESZ - Letnie upały. Jak reagować w razie udaru?
- Małopolskie Wianki w skansenie w Szymbarku
- Gorlice. Bobowa ma nową atrakcję, park edukacyjny
- Na Joannę Niemiec, projektantkę z Gorlic czeka Paryż!
- Dzisiaj o godz. 20 w TVN premiera MasterChef w pałacu Długoszów
- Koncert na Przystanku Szymbark na 20-lecie powiatu
- Stróżowianie przywitali prymicjanta - rodaka na granicy wsi
