Według danych zawartych w systemach policyjnych od stycznia do lipca bieżącego roku w stolicy Małopolski 599 osób doznało przemocy domowej: w tym 327 kobiet, 84 mężczyzn oraz 188 małoletnich. Sprawcami przemocy okazały się 402 osoby. Z tych osób, aż 146 zostało zatrzymanych w związku ze stosowaniem przemocy domowej.
- W roku 2024, w okresie od stycznia do lipca, na terenie Krakowa 397 razy wdrożono procedurę „Niebieskie Karty”. Formularz „Niebieskie Karty” uzupełnia się w przypadku uzasadnionego podejrzenia stosowania przemocy domowej - mówi Anna Wolak – Gromala z Zespołu Prasowo-Informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Tegoroczne dane są znacznie gorsze niż w tożsamym okresie w 2024 roku. Wówczas od stycznia do lipca w Krakowie procedurę "Niebieskie Karty" wdrożono 370 razy.
W ubiegłym roku w tym samym okresie, 423 osoby doznały przemocy domowej: w tym 301 kobiet, 46 mężczyzn oraz 76 małoletnich. Sprawcami przemocy okazało się 377 osób. Z tych osób, aż 158 zostało zatrzymanych w związku ze stosowaniem przemocy domowej.
Każdy przypadek jest inny ....
- Przekrój interwencji w zakresie przemocy domowej jest bardzo szeroki, ponieważ każda osoba, każda rodzina jest inna. W przypadku, gdzie agresja psychiczna lub fizyczna nie jest nasilona, najczęściej wizyta Policji, wdrożenie procedury „Niebieskie Karty”, a następnie spotkania w MOPS podczas zebrań grup diagnostyczno-pomocowych rozwiązuje problem. Jednak bywają sytuacje, w których Policja musi odizolować sprawcę przemocy domowej od osoby doznającej przemocy - tłumaczy Anna Wolak – Gromala.
Jak dalej tłumaczy przedstawicielka KMP w Krakowie, po zmianach przepisów funkcjonariusze mają większe możliwości w tym zakresie (po wystąpieniu określonych przesłanek), ponieważ nadano im uprawnienia do stosowania środków zapobiegawczych wobec osób stosujących przemoc domową, są to:
- nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, zakaz zbliżania się do wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia,
- zakaz zbliżania się do osoby doznającej przemocy domowej,
- zakaz kontaktowania się z osobą doznającą przemocy domowej,
- zakaz wstępu i przebywania na terenie szkoły, placówki oświatowej, opiekuńczej, artystycznej, obiektu sportowego lub miejsca pracy i przebywania na tym terenie.
- W przypadkach, gdzie zagrożenie życia lub zdrowia osoby doznającej przemocy jest bardzo duże, wówczas taka osoba jest zatrzymywana, a następnie, po zwolnieniu zatrzymanego, Policja wydaje wyżej wymienione środki zapobiegawcze wobec sprawcy przemocy - tłumaczy Anna Wolak-Gromala.
Kłótnia, przemoc fizyczna ...
Przedstawicielka KMP w Krakowie wyjaśnia, że nie można jednoznacznie określić, że większość interwencji dotyczy kłótni czy przemocy fizycznej. Rodzaje przemocy domowej są bardzo zróżnicowane, a Policja pojawią się tam, gdzie dochodzi do awantury domowej, sytuacja jest zaogniona i bez interwencji funkcjonariuszy, finał takich wydarzeń mógłby być tragiczny.
- W przypadkach, gdzie istnieje uzasadnione podejrzenie stosowania przemocy domowej, podczas wypełniania formularza „Niebieskie Karty”, najczęściej wskazywaną formą przemocy jest przemoc psychiczna, następnie fizyczna, a na trzecim miejscu przemoc za pomocą środków komunikacji elektronicznej (sms, e mail, komunikatory)– jest to stosunkowo nowa forma przemocy, wprowadzona przez ustawodawcę - mówi Anna Wolak-Gromala.
Kto najczęściej reaguje?
Najczęściej przemoc domową zgłaszają osoby, które są jej ofiarami. Jednak nie zawsze. Pojawiają się także zgłoszenia od osób postronnych, czyli np. sąsiadów.
Zdarza się i tak, że w momencie podjęcia czynności przez Policję, wiele osób, które pada ofiarą przemocy, wypiera się tego.
- W momencie podjęcia czynności przez Policję, wiele osób, u których ma występować przemoc, neguje to zjawisko, wówczas, jeżeli zastana sytuacja nie wskazuje jednoznacznie, że coś złego dzieje się w domu czy mieszkaniu, wówczas zostają przeprowadzone wywiady z domownikami oraz innymi mieszkańcami/sąsiadami, aby zebrać najpotrzebniejsze informacje i w momencie, kiedy to zjawisko zostanie potwierdzone, w odpowiedni i szybki sposób zareagować - podsumowuje Anna Wolak-Gromala.
Brak reakcji to ciche przyzwolenie
Musimy pamiętać, że nikt z nas nie może pozostać obojętnym na przemoc domową. Każdy, kto jest świadkiem takiego zachowania, powinien działać. Również osoby krzywdzone przez najbliższych powinny znaleźć w sobie siłę, by zgłosić się po pomoc i doprowadzić do ukarania sprawcy.
W przypadku przemocy domowej szybka reakcja może wiele zmienić. Pamiętajmy, że na terenie naszego kraju działa wiele instytucji, które pomagają osobom dotkniętym przemocą ze strony najbliższych, w tym Policja. Nie wahajmy się zatem powiadomić o swojej trudnej sytuacji. Można to zrobić dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub do dyżurnego najbliższej jednostki Policji albo skorzystać z aplikacji mobilnych np. Alarm 112 czy platformy Policja e-usługi. Wsparcie i porady otrzymamy także od operatorów m.in. Telefonu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” (tel. 800 120 002), Telefonu Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie (tel. 800 120 226), czy Linii Pomocy Pokrzywdzonym (tel. 222 309 900).
Można również wysłać e-maila na adres: [email protected]. W sytuacji, gdy potrzebna jest natychmiastowa reakcja i pomoc ze strony innych osób, można wykonać dyskretny gest, międzynarodowy znak „Pomóż mi”. Wykonanie tego znaku jest proste: Pokaż otwartą dłoń, a następnie złóż dłoń w pięść, chowając kciuk do środka. Osoby postronne widząc ten gest, powinny dyskretnie skontaktować się z Policją, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 i poinformować, że ktoś w ten sposób poprosił o pomoc.
Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?