Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbylitowska Góra. Zdeterminowani rodzice chcieliby ratować przedszkole swoich dzieci

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Mieszkańcy podtarnowskiej miejscowości, których dzieci uczęszczają do Niepublicznego Przedszkola „Pod Kasztanami”, drżą o przyszłość placówki, której w oczy zagląda widmo likwidacji. Umowa bezpłatnego użyczenia przez gminę lokalu na przedszkole, wygasa za rok i może nie zostać przedłużona. Radni mają decydować o utworzeniu w tym samym miejscu placówki publicznej.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

Rodzice murem stoją za przedszkolem „Pod Kasztanami”. Nie wyobrażają sobie, że miejsce, które tak uwielbiają ich pociechy, nagle przestało istnieć.

- Dzieci mają tutaj wiele zajęć i wykwalifikowaną kadrę. Nie mam nic do zarzucenia tej placówce, a jej przekształcenie spowoduje, że stracą tylko na tym maluchy - mówi Maciej Grzebieniowski, tata 5-letniego Kuby. - Po co zmieniać coś co dobrze funkcjonuje? - dodaje.

Podobnego zdania byli inni mieszkańcy, którzy w minioną środę przyszli na spotkanie z dyrekcją, by dowiedzieć się jak można pomóc ratować to miejsce. - Ewentualna zmiana narazi nasze dzieci nie tylko na niepotrzebny stres, ale może spowodować obniżenie poziomu edukacji - podkreśla Małgorzata Włodarz.

„Pod Kasztanami” istnieje w Zbylitowskiej Górze piąty rok. Powstało po przekształceniu wcześniej istniejącej we wsi publicznej placówki.

W 2018 r. wszystkich zaskoczyła propozycja złożona przez miejscową szkołę przy aprobacie gminy, mówiąca o uruchomieniu zespołu szkolno-przedszkolnego na bazie podstawówki i właśnie przedszkola „Pod Kasztanami”. Po protestach rodziców sprawa chwilowo ucichła. Ale prowadzący placówkę dla maluchów uznali, że przyszłość w obecnym lokum stoi pod znakiem zapytania. Dyrektorka wycofała więc wniosek o przedłużenie umowy nieodpłatnej dzierżawy lokalu od gminy. Liczyła, że znajdzie bezpieczniejsze miejsce.

- Było wiele niewiadomych, a ja chciałam ratować to co tworzyliśmy wspólnie przez kilka lat - tłumaczy Małgorzata Simajchel, dyrektor przedszkola „Pod Kasztanami”. Okazało się, że po przenosinach do upatrzonej już nowej lokalizacji koszty, które ponoszą rodzice dzieci, wzrosłyby trzykrotnie. Simajchel napisała więc do gminy prośbę o dzierżawę obecnego lokalu. Odpowiedzi nie otrzymała.

Wójt Grzegorz Kozioł przyznaje, że umowy z przedszkolem nie przedłuża, bo czeka na stanowisko radnych. W czwartek zajmą się oni uchwałą o utworzeniu Publicznego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. Jeśli pomysł zyska aprobatę, może to oznaczać koniec placówki „Pod Kasztanami”. - Podporządkuję się radnym - zapewnia wójt Kozioł.

- Moim zdaniem pani dyrektor popełniła błąd, nie chcąc początkowo przedłużać umowy. Tym samym osłabiła swoją pozycję negocjacyjną - ocenia Grzegorz Drwal, przewodniczący komisji oświaty w radzie gminy.

- Kiedy wójt otrzymał informację, że przedszkole się przenosi, ruszyła inicjatywa utworzenia zespołu szkolno-przedszkolnego. Radni nie chcieli, żeby budynek stał pusty - dodaje.

Rodzice się nie poddają. - Piszemy petycję, będziemy na komisji oświaty. Robimy co możemy, żeby to przedszkole zostało w takiej formie w obecnym miejscu - mówi Aleksandra Pastwińska, mama 3,5-letniego Bruna.

Przedszkole z unikalną metodą nauczania

Niepubliczne Przedszkole „Pod Kasztanami” w Zbylitowskiej Górze funkcjonuje w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach domu ludowego. Początkowo uczęszczało do placówki 63 dzieci. Dziś jest ich już 110. Zaletą przedszkola jest nie tylko wykwalifikowana kadra, ale także wyjątkowa metoda nauczania - montessori. Rozwija ona koncentrację, wytrwałość i cierpliwość dzieci. Przedszkole posiada specjalne pomoce do kształcenia. Jedna z grup została wiosną ubiełego roku laureatem plebiscytu „Przedszkole na Medal” organizowanego przez „Gazetę Krakowską”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska