https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ZIKiT chce rozśmieszać wkurzonych mieszkańców

Piotr Rąpalski
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Jeszcze przed Wielkanocą w Krakowie realizowany będzie projekt LajkON w ramach którego na ulicach Krakowa pojawią się żartobliwe i pozytywne informacje dla mieszkańców. Tym samym pomysłodawcy chcą rozładować stres wśród krakowian, którzy na przykład spóźnili się na tramwaj lub utknęli w korku.

Do tych ostatnich na przykład będzie skierowany komunikat, że przecież „nic nie może przecież wiecznie trwać…”. Organizatorzy chcą, aby Kraków stał się jednym z najbardziej uśmiechniętych miast w Polsce. Akcję będzie wspierał ZIKiT.

Pytanie, czy nie zwiększy ona zdenerwowania wśród mieszkańców, bo przecież funkcjonuje też powiedzenie "nie śmiej się dziadku, z czyjegoś wypadku"

Żartobliwe komunikaty („jestem na L4”) pojawią się także w rejonie remontów i utrudnień drogowych. Być może do pasażerów komunikacji miejskiej „przemówi” też kasownik, parkomat lub automat z biletami. Szczegóły projektu są jeszcze dopracowywane, a teksty wymyślili sami mieszkańcy miasta. Tym bardziej dlatego ZIKiT widzi potencjał w tym pomyśle:

- Myślę, że największą wartością tego pomysłu jest pokazanie interakcji. Pokazanie mieszkańcom, że znak to nie jest kawałek blachy i że za tablicą informacyjną czy kamerą nie siedzą bezduszni ludzie robiący na złość całemu światu, tylko że jest też grupa osób, która wykorzystuje te narzędzia do tego aby pomagać ludziom przemieszczać się po mieście.

Oczywiście jeśli coś nie wypali po drodze to ma być to sposób na łagodzenie sytuacji i studzenie negatywnych emocji. Hasła i napisy z uśmieszkiem powinny pomóc w codziennym funkcjonowaniu nam wszystkim - tłumaczy Łukasz Franek, zastępca dyrektora ZIKiT.

Zobacz także:
Miliony złotych na rozbudowę ulicy Igołomskiej

Autor: Agencja Informacyjna Polska Press

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krakus
Ciągle tylko powiększanie stref, zbieranie pieniędzy od mieszkańców, ograniczenia, nakazy, zakazy, likwidowanie miejsc parkingowych tysiącami a w zamian? Wysokie pensje dla siebie!
Komuniści byli lepsi bo przynajmniej nie szkodzili!
G
Gość
:)
Z
ZR
Najśmieszniej będzie, jak na siedzibie ZIKiT wymalujecie sobie np. "Przeczytaliśmy i zrozumieliśmy książkę Anthony'ego Downsa". Albo "Rozumiemy i stosujemy prawo Lewisa-Mogridge". Albo "Paradoks Braessa jest znam znany".

A pod spodem cytat z dyr. Franka "Nie chcemy nikomu niczego ograniczać. Wszyscy się pomieścimy", czy jakoś tak to było.

To dopiero będzie udany żart!
g
gniewko_syn_ryba
Dzień Pieszego Pasażera.. ? Wesoły Romek z pewnością rozładuje wszelkie stresy... ;))) A może Wesoły Franek... ? ;)))
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska