Na początku września br. do Komisariatu Policji VIII w Krakowie wpłynęło zawiadomienie o kradzieży urządzeń chłodniczych, które tymczasowo, ze względu na remont, właściciel wyniósł na zewnątrz budynku w Nowej Hucie. Policjanci wytypowali potencjalnych złodziei i ustalili miejsce, gdzie zostały wywiezione zrabowane rzeczy. Jedno ze skradzionych urządzeń o wartości 7 tys. zł udało się odzyskać.
WIDEO: Krótki wywiad
Już kilka dni później, na podstawie wystawionych wezwań do Komisariatu Policji VIII w Krakowie zgłosiło się 2 mężczyzn, których policjanci podejrzewali o kradzież sprzętu chłodniczego. Początkowo 36 oraz 20-latek nie przyznawali się do winy, jednak materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał, że to oni byli sprawcami kradzieży. Ponadto funkcjonariusze rozpoznali starszego z mężczyzn jako osobę poszukiwaną do odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności. Okazało się, że mężczyźni na początku września wynajęli lawetę, którą przewieźli skradziony sprzęt na posesję w rejonie Mistrzejowic. Dodatkowo, do wniesienia urządzeń na lawetę rabusie poprosili przypadkowo napotkane osoby, twierdząc, że rzeczy te zostały przez nich zakupione.
Właściciel urządzeń wycenił wartość skradzionych przedmiotów na 20 tys. zł. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5. Ponadto 36-latek na podstawie nakazu doprowadzenia (wydanego przez Sąd Rejonowy w Krośnie) został przewieziony do Aresztu Śledczego w Krakowie.
