- Było to w czasach, gdy wszystko można było dostać jedynie spod lady i medyczny sprzęt był na wagę złota - przypomina Małgorzata Rad-wan-Ballada, przewodnicząca Rady Miasta Krakowa. - Nikt nie jest
w stanie oszacować, ile ludzi powróciło do zdrowia dzięki pomocy Brora Ha-nssona - dodaje.
Dzięki niemu do Krakowa przyjechało kilkaset ciężarówek ze sprzętem dla placówek opieki zdrowotnej. - Wszyscy nazywali Hanssona świętym Mikołajem z Lund - wspomina Radwan-Ballada.
Podczas ostatniej sesji radni miasta uczcili pamięć przyjaciela Krakowa minutą ciszy. - Ten człowiek prezentował całym sobą prawdziwie chrześcijańską miłość bliźniego. Żył po to, by pomagać innym
- mówi przewodnicząca Rady Miasta. Za filantropijną działalność w Polsce i w Krakowie władze miasta przyznały mu w 1993 roku tytuł honorowego obywatela.
Bror Hansson wspierał tak-że liczne krakowskie organizacje charytatywne, m.in. Fundację im św. brata Alberta i Schronisko dla Niepełnosprawnych w Radwanowicach.
Jego charyzmat przyczynił się do powstania Stowarzyszenia Filantropów im. Brora Hanssona w Krakowie.