https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmiana godzin programu obchodów Narodowego Święta Żołnierzy Wyklętych w powiecie limanowskim

Duży mróz nie odpuszcza dlatego też organizatorzy powiatowo-miejskich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych postanowili zmienić program na jutrzejszy dzień.

Jutro, 1 marca, na ul. Fabrycznej w Limanowej na godz. 9.30 zaplanowano zbiórkę uczestników Marszu Pamięci. Pochód wyruszy o godz. 9.40 i ulicami miasta przejdzie na cmentarz parafialny.

Główne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na cmentarzu rozpoczną się Apelem Pamięci o godz. 10.15. Na mogiłach żołnierzy niezłomnych zapłoną znicze i złożone zostaną kwiaty.

O godz. 11 w Bazylice Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej odprawiona zostanie msza święta.

Dopełnieniem obchodów będzie spotkanie patriotyczne połączone z Koncertem pieśni patriotycznych w wykonaniu Zespołu Consonans z ZS nr 1, które rozpocznie się o godz. 12 w  Domu Pielgrzyma  w Limanowej. Organizatorzy przewidzieli dla wszystkich uczestników ciepły posiłek w postaci bigosu.

Natomiast o godz. 14.30 w sali kinowej przy ul. Łososińskiej 23 odbędzie się pokaz filmu „Niezłomni pod drutami Auschwitz”,  połączone ze spotkaniem z Bogdanem Wasztylem współautorem filmu, dyrektorem i redaktorem naczelnym TVP Kraków.

Organizatorami wydarzenia są: Powiat Limanowski, Miasto Limanowa, Bazylika im. Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej, Stowarzyszenie „Ziemia Limanowska" oraz Związek Strzelecki „Strzelec”.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 17. "Bajgiel"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przekaz
W Limanowej tyle osób starszych jeszcze żyje co pamiętają jakie zasługi mieli żołnietrze wyklęci i nikt nie ma odwagi stanąć w prawdzie?
G
Gość
To wielka niesprawiedliwość . Honoruje się tzw. cykorów co uciekli z kraju w potrzebie ,a piętnuje się niewinnych żołnierzy powoływanych do obrony jednego kraju Polski. To byli zwykli nie uwikłani w żadną politykę , robotnicy , chłopi. Dla nich nie było ważne czy walczą w Batalionach Chłopskich czy też w Armii Ludowej. Oni tego nie rozumieli chcieli bronić kraju. A teraz cykorów się wystawia na piedestał a z prawdziwych bohaterów robi się zdrajców. Chory kraj. Nawet Ukraina broni swoich.
P
Przekaz
Kto tych żołnierzy wyklął? Ludzi starsi co pamiętali ich działanie opowiadali, że oni nie byli tacy święci?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska