Swój coming out (z angielskiego wyjście z ukrycia) połączony z opisem dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa "Qczaj" opublikował na swoim profilu na facebooku i instagramie. W obu portalach śledzi go około pół miliona osób. Użytkownicy sieci pokochali go jako trenera personalnego który wyjątkowo czule ale i z humorem podchodzi do swoich fanów. Daniel Kuczaj sam siebie nazywa "trenerem rzyci" (po góralsku rzyć - to tyłek).
W opublikowanym dziś rano (sobota 29 lutego ) poście czytamy, że Quczaj jako 7 latek padł ofiara pedofila. Ten był przyjacielem jego rodziny, który zgwałcił chłopca w jego rodzinnej wsi na Podhalu. Od tego czasu trener personalny (w przeszłości także aktor Teatru Buffo oraz znany fryzjer) boryka się z problemami z samoakceptacją i hejtem ludzi, którym wydaje się odmieńcem. Daniel Józef Kuczaj twierdzi jednak, że poradził sobie po trochu z demonami przeszłości i pisze swój post by zachęcić inne ofiary do walki o siebie.
Niejako przy okazji "Qczaj" po raz pierwszy ogłosił też, że jest gejem. Przyznał, że gdy pierwszy raz powiedział to swojej mamie ta była smutna. Dziś jednak jest z niego dumna.
Cały post można przeczytać tutaj:
Nie wiadomo czy przez przypadek, czy jest to celowe działanie ze strony Kuczaja, ale jego post zbiegnął się w czasie z deklaracją Związku Górali, która potępiła środowiska LGBT. Zarząd główny Związku Podhalan zadeklarował pełne poparcie dla arcybiskupa krakowskiego Marka Jędraszewskiego, który nazwał środowiska LGBT "zarazą".
Związek Podhalan włącza się do światopoglądowej wojny i staje w obronie abp. Jędraszewskiego
Co najgorsze Związek Podhalan ogłosił, że jego deklaracja jest stanowiskiem wszystkich górali czemu sprzeciwia się wielu mieszkańców regionu. Dlatego również i z rodzinnych stron płyną słowa poparcia dla Daniela Józefa Kuczaja "Qczaja".
WIDEO: Trzy Szybkie
