- Oczywiście najczęściej są to telefony komórkowe, portfele z dokumentami czy rowery, ale nie brakuje dość niecodziennych rzeczy takich jak monstrancja - podkreśla Tomasz Kmieciki, pracownik Miejskiego Biura Rzeczy Znalezionych, które znajduje się ul.Wielickiej 28, pokój nr 114. - Zgodnie ustawą przechowujemy rzeczy o szacunkowej wartości powyżej 100 zł. Jeżeli mają one niższą wartość, znalazca otrzymuje od nas odmowę przyjęcia takiej rzeczy i może ją po prostu zachować - mówi Tomasz Kmiecik.
I zaznacza, że najwięcej różnych rzeczy do Biura przekazuje MPK, bo krakowianie i turyści gubią różne przedmioty najczęściej właśnie w pojazdach komunikacji miejskiej.
>> Zobacz internetową wyszukiwarkę biura rzeczy znalezionych
Przedmioty, które trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych są przechowywane w magazynie przez dwa lata. Jeśli nikt się nie zgłosi, przechodzą na własność powiatu krakowskiego.
- Wyjątkiem są sytuacje, w których uda nam się ustalić właściciela. Wtedy wysyłamy takiej osobie zawiadomienie i ma ona rok na odbiór danej rzeczy - zaznacza Tomasz Kmiecik.
Tylko około połowa rzeczy znalezionych trafia z powrotem do osób, które je zgubiły. - Najczęściej są to portfele z dokumentami, ponieważ łatwo jest nam wtedy ustalić właściciela. W nastepnej kolejności są to telefony komórkowe, mamy techniczne możliwości zweryfikowania, czy ktoś faktycznie jest jego właścicielem. Za każdym razem prosimy też o dokładne opisanie przedmiotu, okoliczności w jakich został zgubiony, kiedy do się stało itd - zaznacza Tomasz Kmiecik.
Przy odbiorze zgubionej rzeczy nie trzeba ponosić żadnych opłat.
WIDEO: Co ty wiesz o Krakowie, odc. 28
Follow https://twitter.com/dziennipolski