byc Zydem- takie niestety nastaly czasy. co druga osoba na ulicy szuka wsrod czlonkow rodziny Zydowskich przodkow i z duma przechadza sie po Kazimierzu,wmawiajac sobie ze tam sa jej korzenie. snobizm na ''Zyda'' przezywa druga mlodosc- pierwsza miala miejsce 25 lat temu. jestesmy jedynym chyba krajem na swiecie - oprocz Izraela - w ktorym zydow nosi sie na rekach. ale jak kazda moda , a co za tym idzie popyt na nia kiedys przeminie. ciezko mi pojac jak ktos moze chciec byc Zydem - za duzo w nich nienawisci do wszystkich i wszystkiego., wiec po co sie z nimi identyfikowac