https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrobili remont, a śmieci wyrzucili do lasu

Dwa dzikie wysypiska to w sumie ok. 10 kubików odpadów
Dwa dzikie wysypiska to w sumie ok. 10 kubików odpadów Fot. Kamilla Frysztacka, INFO KĘTY
Mieszkańcy znaleźli w lesie dwa dzikie wysypiska. To resztki materiałów budowlanych, które prawdopodobnie ktoś wyrzucił po remoncie.

Wczoraj rano mieszkańcy spacerujący w okolicy kładki nad Sołą i lasu przy ul. Kasoliki znaleźli dwa dzikie wysypiska.

Strażnicy miejscy, którzy wyruszyli na miejsce, zastali tam dwie sterty worków wypełnionych materiałami budowlanymi. Były w nich m.in.: kawałki styropianu, płyt gipsowo-kartonowych, podkłady pod panele podłogowe, plastikowe listwy.

– Wiele wskazuje na to, że pochodzą one od jednej osoby, która w ten sposób pozbyła się tego, co zostało z remontu – mówi Zbigniew Kanik, komendant Straży Miejskiej w Kętach.

Za posprzątanie odpadów zapłaci gmina Kęty, więc ostatecznie koszty poniosą wszyscy mieszkańcy. Straż liczy jednak, że znajdzie śmieciarza.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DziadzioTomek
Pały wcale nie puste, bo co robić jak w kieszeni pustka. Przyrodę to będę szanował gdy nie będę się martwił jak przeżyć do pierwszego.
A
Artyr
Bo wszyscy mają to gdzieś? Lepiej okradac państwo póki się da, póki ludzie pozwalają, a potem i tak albo pouciekaja albo zapłacą za swoje uczynki. Od małych rzeczy po wielkie. Ale kasa kasa jadą a ludzie.... Ch. Z nimi.
K
Kraków
A u nas na osiedlu po remoncie mieszkań odpady wyrzucane są do piwnicy. Fajnie co ?
przecież Tusk obiecywał, że po wprowadzeniu monopolu śmieciowego i podniesieniu nam opłat dwukrotnie, zniknie problem dzikich wysypisk

znowu kłamał?
M
Misia
Dwadzieścia tysięcy kary i uprzątnięcie terenu na własny koszt, plus 5 lat w zawieszeniu na 5. Tylko bardzo wysokie kary odstraszą bezmózgich kretynów do szanowania przyrody.
Wszelkie apele odbijają się od pustych pał jak echo.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska