Żużel. "Jaskółki" szukają wzmocnień przed nadchodzącym sezonem

Zespół Grupy Azoty Unii Tarnów w kończącym się sezonie wykonał założony plan i po roku przerwy powrócił do ekstraligi.
- Awansując do ekstraligi uczciliśmy jubileusz 60-lecia istnienia sekcji żużlowej w Unii – podkreśla trener „Jaskółek” Paweł Baran. - Awans do ekstraligi jest nagrodą dla wszystkich osób, które przez cały sezon były z nami i wspierały naszą drużynę. Wbrew temu co pisały niektóre media, atmosfera w drużynie do końca rozgrywek była bardzo dobra i zaowocowała sukcesem, na który czekali kibice żużla w Tarnowie – dodaje Baran.

Po powrocie „Jaskółek” do ekstraligi, najważniejszym zadaniem jest w tej chwili budowa składu, który w przyszłym roku zagwarantuje Unii skuteczną rywalizację w elicie.
- Naszym głównym celem w nadchodzącym sezonie będzie utrzymanie się w ekstralidze – przyznaje szkoleniowiec „Jaskółek”. - Chcąc skutecznie rywalizować w gronie najlepszych polskich drużyn na pewno musimy wzmocnić skład jednym lub dwoma zawodnikami, którzy będą zdobywać punkty zarówno na naszym torze jak i na wyjazdach. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że maksymalnie musimy wykorzystać atut własnego toru i wygrywać mecze w Tarnowie. Jeśli chodzi o zmiany personalne w drużynie to za wcześnie jest, by mówić o konkretnych nazwiskach. Przede wszystkim chcemy docenić zawodników, którzy wywalczyli awans i na nich oprzeć przyszłoroczny skład – stwierdził szkoleniowiec „Jaskółek”.

Wydaje się, że w nadchodzącym sezonie barwy tarnowskiego klubu niemal na pewno będą reprezentować trzej seniorzy: Duńczyk Kenneth Bjerre, wychowanek „Jaskółek” Jakub Jamróg i Artur Mroczka oraz junior Patryk Rolnicki. Pozostałe miejsca w drużynie są do obsadzenia.
- Mamy sporo przemyśleń dotyczących skompletowania składu na sezon 2018 i zapewne wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach – mówi szkoleniowiec „Jaskółek”. - Wracając jeszcze do zawodników, którzy w kończącym się sezonie reprezentowali nasz klub to nie skreślamy ani Petera Ljunga, ani Artura Czai – podkreśla Baran.

Niemal na pewno w zespole Unii nie pozostanie Duńczyk Mikkel Michelsen. Mimo powrotu „Jaskółek” do ekstraligi bardzo wątpliwym jest, by do Tarnowa wrócił Janusz Kołodziej. Wbrew temu co podają niektóre media tarnowianie nie prowadzą też rozmów ani z Krzysztofem Kasprzakiem (ostatnio Stal Gorzów), ani z dwójką obcokrajowców Rohanem Tungatem (Orzeł Łódź) i Andersem Thomsenem (Wybrzeże Gdańsk). Małe szanse na powrót do Tarnowa na także Duńczyk Leon Madsen, który porozumiał się już w sprawie nowego kontraktu z Włókniarzem Częstochowa, klubem w którym startował w sezonie 2017.

Dla „Jaskółek” wzmocnienie drużyny przed nadchodzącym sezonem będzie nie lada wyzwaniem. Władze tarnowskiego klubu potrafią jednak mierzyć siły na zamiary, za co należą się im duże słowa uznania, i na pewno nie będą zadłużać klubu, kontraktując zawodników, na których spółki żużlowej nie będzie stać.

Sportowy24.pl w Małopolsce

[cs]

#TOPsportowy24: POPRZEDNI ODCINEK