Patrząc na tempo, w jakim Biełousow wraca do zdrowia, można przecierać oczy ze zdumienia. Pochodzący z Kamieńska Uralskiego żużlowiec, przy pomocy kul, sam przechadzał się po parku maszyn, a zbawienny chłód znajdował w boksie swojego rodaka Emila Sajfutdinowa, siadając blisko wentylatora.
Kulminacyjny moment nastąpił tuż przed rozpoczęciem zawodów. Sportowiec podszedł do motocykla, odrzucił kule i usiadł na jednośladzie, do którego zupełnie nie czuje wstrętu po tragicznym wypadku podczas Memoriału Anatolija Stiepanowa w Togliatti. Przeciwnie, miłość do speedwaya zwyciężyła, dlatego celem sportowca, po uprzednim odzyskaniu pełni zdrowia, jest powrót do ukochanego "czarnego sportu".
Trwający kilkadziesiąt sekund przejazd bez asysty kogokolwiek, po raz pierwszy na torze żużlowym, dostarczył Rosjaninowi niezapomnianych wrażeń. Kibice przez cały czas bili mu brawo, a on - niezmordowany chłopak - wznosił rękę i pozdrawiał fanów. Gdy dojechał do mety, ponownie otrzymał kule, samodzielnie zsiadł z motocykla i zabrał głos.
- Czuję się coraz lepiej. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy mnie wspierają - wzruszył się Biełousow.
Istotnie, kibice w Nowej Hucie włączyli się w akcję pomocy, za którą stoi fundacja DW#43, założona po jeszcze bardziej koszmarnej kraksie, której uległ Darcy Ward. Rokowania dotyczące powrotu do zdrowia Australijczyka są coraz bardziej optymistyczne, lecz rówieśnik Witalija jeszcze porusza się na wózku inwalidzkim.
Wolontariusze fundacji przeprowadzili na trybunach zbiórkę charytatywną, rozprowadzając koszulki, opaski na rękę i naklejki. Cały dochód został przekazany na leczenie i rehabilitację Rosjanin.
Biełousow dłużej pozostanie w Krakowie, bowiem w poniedziałek rozpoczął kolejny etap rekonwalescencji w Polskim Centrum Rehabilitacji Votum. Żużlowiec będzie przebywał pod Wawelem do końca lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
