Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwały lodu na Popradzie płyną do Dunajca [ZDJĘCIA]

Izabela Frączek
"Pole" kry między mostem kolejowym na Popradzie a ujściem do Dunajcem. Kra sięga już tutaj brzegu rzeki
"Pole" kry między mostem kolejowym na Popradzie a ujściem do Dunajcem. Kra sięga już tutaj brzegu rzeki Izabela Frączek
Kilkaset metrów poniżej nowego mostu kolejowym na Popradzie zaczyna się lodowy zator, który ciągnie się aż do ujścia rzeki do Dunajca. "Pole" kry unoszącej się w wodzie ma w sumie ponad dwa kilometry. W niektórych lód wypiętrzył się na brzegi.

Czytaj też:Tych ludzi zima co roku odcina od świata

- Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Starym Sączu na bieżąco monitoruje sytuację - zapewnia Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. - Zator wygląda bardzo groźnie, ale na razie nie stanowi żadnego zagrożenia dla mostu kolejowego. Nawet jeśli rzeka wyleje, nie ucierpią mieszkańcy, bo w pobliżu nie ma żadnych domów.

Popradu wpływa powoli do Dunajca, bo ten jest w dużej mierze skuty lodem. Wąsowicz liczy, że jeżeli nie dojdzie do dalszego piętrzenia się kry, to lód powoli stopnieje i spłynie. Na razie nie ma również zagrożenia dla posesji w górze rzeki. Poziom wody wynosi 132 cm. Do stanu ostrzegawczego brakuje 1,7 metra.

Półkilometrowy zator utworzył się w piątek na Popradzie na granicy Nowego i Starego Sącza, na wysokości mostu w ciągu drogi krajowej do Piwnicznej Zdroju. Kawałki kry miały 2,5 m średnicy i pół metra grubości. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obawiała się, że dalszy napór i piętrzenie się lodu może zagrozić przeprawie. Dlatego rozważała nawet zamknięcie przejazdu. Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek zwrócił się do wojewody małopolskiego z wnioskiem o udzielenie pomocy wojskowej. Saperzy jednak nie byli potrzebni.

W sobotę rano podczas spotkania Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Starym Sączu i innych służb miała zapaść decyzja o użyciu wojska, gdyby spiętrzona woda zagroziłą domom poniżej mostu drogowego. Okazało się jednak, że w nocy podniósł się poziom wody w Popradzie i zator przesunął się w stronę Dunajca.

- Rzeka na tym odcinku w naturalny sposób została udrożniona - mówi Wąsowicz.

- A już wydawało się, że pomóc może tylko ładunek wybuchowy - oddycha z ulgą burmistrz Lelek.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska