Od pewnego czasu na części ul. Stella-Sawickiego prawy pas odgradzają słupki. Zmniejszono też dozwoloną prędkość. Wielu nie rozumie, dlaczego ogranicza się kierowców jadących m.in. z ul. Nowohuckiej czy al. Pokoju.
- Po co robić takie zamieszanie? Zawsze były tam dostępne dwa pasy, a na dalszym odcinku trzy i dozwolona prędkość 70 km/godz. Nikt nie narzekał - mówi pan Tomasz, krakowski taksówkarz. - Teraz jak ktoś się w porę nie zorientuje, że jest zwężenie, to czeka nawet 10 minut, by zjechać na lewy pas.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapowiada, że kiedy skończy się remont na odcinku rondo Czyżyńskie - plac Centralny, to wróci pierwotna organizacja ruchu. - Jeździ tam teraz więcej aut, więc chcieliśmy ułatwić włączanie się do ruchu tym, którzy zjeżdżają z wiaduktu - mówi Michał Pyclik z ZIKiT-u.
Nie wszystkich przekonuje taki argument. Remont w Nowej Hucie trwa bowiem od kilku miesięcy, a zwężenie pojawiło się dopiero niedawno.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!