O makabrycznym znalezisku gdańska policja została poinformowana w czwartek, 20 kwietnia, około godz. 12. Funkcjonariuszy powiadomili pracownicy sortowni śmieci w gdańskich Szadółkach, którzy pracując na taśmie, natknęli się na ciało martwego chłopczyka.
Czytaj też: W Kościerzynie znaleziono zwłoki mężczyzny [ZDJĘCIA, WIDEO]
- O zdarzeniu natychmiast powiadomiliśmy prokuraturę. W tej chwili policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, prokurator i lekarz medycyny sądowej są na miejscu. Trwają czynności. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach. Rozpytujemy świadków, wyjaśniamy okoliczności całego zdarzenia. Ciało noworodka zostanie przewiezione na sekcję zwłok, która wykaże co było przyczyną śmierci – informuje mł. asp. Lucyna Rekowska, rzecznik gdańskiej policji.
- Tak jak przekazał prokurator, wygląda na to, że jest to noworodek, płci męskiej - powiedziała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Jak informują śledczy, na jutro zaplanowano sekcję zwłok. Ma ona wyjaśnić, czy dziecko żyło czy urodziło się martwe, a także czy miało obrażenia, ewentualnie jakiego charakteru były to obrażenia.