"Wracając do domu po pracy zauważyłem coś ciekawego na estakadzie im. gen. pil. Mateusza Iżyckiego (ciąg Bora Komorowskiego). Otóż, ktoś chyba zrobił niejakiej Agnieszce bardzo miłą niespodziankę, przypuszczam, że z okazji urodzin" - napisał do nas Czytelnik.
Czy to z okazji urodzin, imienin, czy Dnia Kobiet, nasza redakcja oczywiście przyłącza się do życzeń.
Przypomnijmy, że to nie jedyna tego typu akcja w Krakowie. W zeszłym roku pod koniec marca na moście Dębnickim zawisł wielki transparent z napisem "Wyjdziesz za mnie?"
Jeszcze wcześniej inny krakowianin, Mateusz Zwoliński, oświadczył się na płycie lotniska w Balicach. - Podjechałem autem pod sam samolot i poprosiłem ją o rękę. Zgodziła się - opowiadał nam wtedy świeżo upieczony narzeczony. Jego ukochana Iga wracała właśnie z wakacji Azji.
Oryginalny sposób, by spytać dziewczynę, czy wyjdzie za mąż, miał też Łukasz Walas, aktor z krakowskiego Teatru Ludowego. Tuż po spektaklu przeprowadził ni stąd ni zowąd losowanie "szczęśliwego numerka". Wyróżniony bilet należał do 28-letniej Karoliny. Ta wyszła na scenę, ale zamiast nagrody spotkała na niej swojego chłopaka. Widownia skandowała. Karolina powiedziała "tak".
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+