- Osobisty, pełen emocji i symboli świat fotografii Zofii Rydet, które prezentujemy na wystawie jest metaforą ludzkiego życia, jak sama artystka mówiła: życia zagrożonego od narodzin do śmierci, w którym tylko miłość jest siłą, która potrafi się temu przeciwstawić. Pól wieku od czasu kiedy powstał cykl fotografii Zofii Rydet jest wciąż aktualny. Niepokoje towarzyszące artystce podczas jego tworzenia, towarzyszą także nam dziś w czasie popandemicznym, kiedy za granicą naszego kraju toczy się wojna, ale też bardzo aktualny jest zwrot w stronę duchowości obecny na tych fotografiach - mówi kurator wystawy Karol Hordziej.
"Świat uczuć i wyobraźni" to poetycka opowieść o ludziach i ich przeżyciach tworzony przez Zofię Rydet - jedną z najbardziej znanych fotografek polskich XX wieku - w latach 60. i 70.
Urodzona w 1911 roku w Stanisławowie, zmarła w 1997 roku w Gliwicach, co już określa koleje jej życia.
- Przed wojną była panną z dobrego domu, po wojnie niezamężną, samodzielną kobietą, która musiała się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Młodzieńcza pasja do fotografii odżyła w niej dopiero ok. 40 urodzin więc zaczynała późno, ale szybko stała się ważną postacią w środowisku fotograficznym, w ówczesnych czasach zdominowanym przez mężczyzn - wyjaśnia kurator.
Zofia Rydet całe swoje życie poświeciła fotografii. Już pierwszy pokaz artystki "Mały człowiek" z 1961 roku był wielkim wydarzeniem fotograficznym, a wydana cztery lata później książka pod tym samym tytułem była jedną z ważniejszych publikacji fotograficznych tamtego czasu. W 1978 roku Rydet rozpoczęła swój monumentalny projekt "Zapis socjologiczny" realizowany do 1990 r., składający się z blisko 30 tys. fotografii - portretów ludzi przedstawionych we wnętrzach, który w tym roku trafił na listę UNESCO. Czas pracy nad cyklem "Świat uczuć i wyobraźni" był dla fotografki momentem poszukiwania nowego języka wizualnego, w którym porzuciła skupiony na człowieku magiczny realizm, to także jej najbardziej osobisty cykl.
- Zofia Rydet zawsze podkreślała, że jej motywacją do pracy jest człowiek. Odkrycie fotomontażu było naturalną konsekwencją poszukiwania formy, w której można w pełni mówić o człowieku, o jego psychice, doświadczeniach, lękach i pragnieniach. Dzięki fotomontażowi mogła użyć "mocniejszych" środków wyrazu, ale temat wciąż interesował ją ten sam - los człowieka zagrożonego - dodaje kurator.
Fotomontaże powstały z jej własnych fotografii. Surrealistyczny świat, jakby ze snu, zbudowany jest z realnych elementów - zdjęć ludzi, krajobrazów, drzew, zabawek, pchlich targów, cmentarzy.
- Zofia Rydet widziała obrazy, które chciała stworzyć, poszukiwała jedynie elementów do ich zbudowania w realnym świecie. Proces powstawania fotomontaży różnił się diametralnie od tego, jak dziś można je tworzyć - dodaje kurator. - Fotografka musiała wyciąć fragmenty zdjęć, które następnie sklejała jako fotokolaż, kóry przefotografowała, by zniknęły linie łączące poszczególne elementy i dopiero z tego powstawały odbitki.
Cykl "Świat uczuć i wyobraźni" został podzielony została na 15 rozdziałów: "Pejzaże", "Narodziny", "Macierzyństwo", "Oczekiwania", "Odejścia", "Za ścianą życia", "Zakochani", "Sentymentalna ballada", "Zagłada", "Manekiny", "Fantomy", "Zagrożenie", "Obsesje", "Przemiany" i "Nadzieja".
Wystawę można oglądać w Muzeum Fotografii MuFo do 4 maja 2025 r.
