12-latek w Oświęcimiu wybrał się do szkoły na hulajnodze w spodenkach i klapkach, gdy było kilka stopni mrozu

Do zdarzenia doszło we wtorek, 5 grudnia tuż przed godziną 9, gdy był jeszcze kilku stopniowy mróz. Operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od właściciela jednego z oświęcimskich sklepów, dotyczące zziębniętego chłopca, który do sklepu przyjechał na hulajnodze, ubrany w bluzkę, spodenki i klapki.

Z relacji zgłaszającego wynikało również, że dziecko nie chce podać jak się nazywa i gdzie mieszka. Na miejsce natychmiast pojechał jeden z policyjnych patroli.

- Funkcjonariusze podziękowali właścicielowi sklepu za spostrzegawczość i prawidłową reakcję na dziwne zachowanie dziecka. Następnie zabrali chłopaka do radiowozu. W rozmowie z małoletnim ustalili, że ma 12 lat i mieszka na tym samym osiedlu. Opowiedział również, że wyszedł z domu w takim stroju ponieważ wczoraj założył się z kolegami o kilkanaście złotych, że dziś do szkoły przyjdzie w krótkich spodenkach i klapkach - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Jak dodaje, funkcjonariusze przeprowadzili z chłopcem rozmowę na temat konsekwencji takiego zachowania, a następnie oddali go pod opiekę matki. Poinformowali ją również o okolicznościach w jakich jej syn został ujęty.

Komenda Powiatowa Policji w Oświęcimiu składa podziękowania panu Dariuszowi, który widząc 12-latka ubranego nieadekwatnie do pory roku i pogody od razu zorientował się, że może potrzebować pomocy.