Na sylwestrowe szaleństwo pod koniec minionego roku pod Tatry zjechały tłumy. Na zakopiańskich Krupówkach szampan lał się strumieniami. Nie ma się co dziwić. Miasto pod Giewontem, od kilkunastu lat jest obowiązkowym miejscem, gdzie wypada powitać nowy rok.
Czytaj także: Na Krupówkach zabezpieczą witryny sklepów
- W Zakopanem było cudownie - mówi Katarzyna Michalska z Częstochowy. - Na pewno wkrótce tu przyjadę. To miasto ma w sobie to "coś". Jak się okazuje, turyści będą mieli w tym roku sporo okazji, by przyjechać do Zakopanego, a górale by podreperować swój budżet.
- W tym roku z gośćmi powinno być lepiej ponieważ jest więcej długich weekendów - uważa Alicja Kucharzyk, wynajmująca pokoje gościnne w centrum miasta. - Prześledziłam kalendarz i od razu widać, że jest zdecydowanie więcej terminów, które skuszą gości z Polski na przyjazd w góry. Wydaje mi się, że spędzanie u nas długich weekendów to już ogólnopolska tradycja.
Opinię tą podziela również Andrzej Kawecki z Biura Promocji Zakopanego. - Kiedy tylko istnieje możliwość połączenia jakiegoś święta wolnego od pracy z sobotą albo niedzielą, ruszają przygotowania do podróży - mówi dyrektor.
Układ dni wolnych w 2011 będzie sprzyjał więc weekendowym wyjazdom. Pierwsza taka okazja już... w tym tygodniu. Do dni świątecznych, wraca święto Trzech Króli. Tym samym najbliższy czwartek, 6 stycznia będziemy mieć wolny.
- Wystarczy wolny piątek i mamy cztery dni laby. Chyba tak sobie przedłużę ten świąteczny czas i wpadnę do Białki na narty - mówi Katarzyna Kwieciak, turystka z Kielc.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji
