https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pluszowe kapibary i gęsi w góralskich kapeluszach? Już nie. Do sądu zaskarżono inne przepisy Parku Kulturowego Krupówki

Marcin Szkodzinski
Miesiąc temu straż miejska rozpoczęła kontrole straganów. Wtedy większość była obwieszona towarem z każdej możliwej strony
Miesiąc temu straż miejska rozpoczęła kontrole straganów. Wtedy większość była obwieszona towarem z każdej możliwej strony Marcin Szkodziński
13 właścicieli stoisk z pamiątkami złożyło skargę na egzekwowane przepisy dotyczące handlu na Krupówkach, a nie oferowanego turystom asortymentu. Sprawa trafi do sądu, ale to Zakopane ma zgłosić skargę przedsiębiorców i ustosunkować się do niej. - Te przepisy obowiązują przez 10 lat, ale teraz zaczęto je egzekwować - zaznacza Marta Gratkowska, kierownik Biura Planowania Przestrzennego.

Łukasz Filipowicz jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadał wprowadzenie na Krupówkach porządku i egzekwowanie obowiązującego tam prawa - Parku Kulturowego Krupówki. Razem z próbą rozpoczęcia egzekwowania przepisów pojawił się również opór ze strony właścicieli punktów z pamiątkami, którzy nie chcą stosować się do przepisów, bo przez lata nikt od nich tego nie wymagał.

Skarga na Park Kulturowy Krupówki trafi do sądu

Jeden z przedsiębiorców działając w swoim imieniu oraz dwunastu innych pracujących na Krupówkach złożył skargę na uchwałę zmuszając tym samym miasto do skierowania sprawy do sądu.

- Skargę złożyli do sądu za naszym pośrednictwem. Pan burmistrz jako organ dostaje skargę i my tę skargę w przeciągu 30 dni musimy dostarczyć do sądu z ewentualną naszą odpowiedzią - informuje o obowiązującej procedurze Marta Gratkowska, kierownik Biura Planowania Przestrzennego. - Sąd bada materiał i jeśli uzna skargę za zasadną, to wyznaczy termin rozprawy - dodaje.

Skarga złożona przez handlarzy z Krupówek dotyczy przepisów prawa, które zostały ustanowione już 10 lat temu. Jak się okazało, z różnych powodów prawo to nie było egzekwowane względem właścicieli stoisk z pamiątkami, którzy chcą, żeby zostało jak dawniej.

Ekspozycja towarów tylko wewnątrz straganu i lokalu

Skarga, która wpłynęła do Urzędu Miasta w Zakopanem na prawo obowiązujące na Krupówkach dotyczy zakazu ekspozycji towaru poza lokalem, lub stoiskiem handlowym. Jeszcze do niedawna właściciele stoisk z pamiątkami wystawiali towar na deptak lub wieszali na elewacji budynków oraz stoisk.

Od ponad miesiąca Straż Miejska w Zakopanem oraz urzędnicy, którzy towarzyszyli funkcjonariuszom, w pierwszych tygodniach kontroli pouczali i informowali o tym, co wolno, a czego nie. Po kilku tygodniach upominania przyszedł czas na karanie właścicieli stoisk, którzy nie chcą się podporządkować przepisom. Posypały się mandaty, a w stosunku do osób, które odmówiły przyjęcia mandatu skierowano wnioski do sądu.

Władze Zakopanego zapowiadają, że to jeszcze nie są wszystkie konsekwencje, jakie mogą wyciągnąć w stosunku do osób sprzedających na Krupówkach. Najbardziej dotkliwe może być zabranie i przepadek towaru.

Kapibary i gęsi w góralskich kapeluszach?

Od kilku tygodni po Zakopanem krąży plotka, że sprzedawcy z Krupówek będą mieli towar ograniczony wyłącznie do tego wyprodukowanego w regionie, lub nawiązującego do Podhala i kultury góralskiej. Marta Gratkowska dementuje te plotki.

- Najlepiej, żeby towar był związany z regionem, ale nie jest to zdefiniowane. To nieprawda, że ścigamy kogoś kto handluje pluszakami. Panowie ze straży nakładają mandaty, ale za towar, który wychodzi poza sklepy i jest wieszany na elewacjach zewnętrznych - informuje kierownik Biura Planowania Przestrzennego.

Zdefiniowanie tego, czym jest nawiązanie do regonu i góralszczyzny mogłoby odnieść wręcz odwrotny skutek i narazić miasto na śmieszność. Wystarczyłoby tylko przyszyć pluszowym kapibarom i gęsiom góralskie kapelusze lub dokleić małą ciupagę.

Krupówki uwolnione dla ulicznych artystów

Błąd w przekazie o konieczności nawiązywania do regionu powstał najprawdopodobniej na skutek innej zmiany. Do niedawna dopuszczona była na Krupówkach tylko działalność artystów malujących portrety i karykatury. Teraz miejsce na deptaku zostało uwolnione także dla innych artystów, pod warunkiem, że w swojej twórczości będą nawiązywać do regionu.

- Zmiana, którą podjęli radni dotyczy działalności artystycznej i handlowej całkiem poza lokalem. Mieliśmy zakaz działalności ulicznej artystycznej poza lokalem. Byli dopuszczeni tylko rysownicy, karykaturzyści i portreciści. Sąd zarzucił, że to ogranicza działalność artystyczną i ta zmiana tego dotyczy. Oprócz portrecistów mogą działać inni artyści, których sztuka ma nawiązywać do regionu - informuje Marta Gratkowska.

W ramach nowych przepisów do Zakopanego o pozwolenie na działalność artystyczną na Krupówkach zgłosiło się 3 mimów. Do regionu będą nawiązywać poprzez stylizowane ubranie na wzór góralskich strojów regionalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska