https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane bierze się za porządki. Na początek Krupówki. Później Gubałówka i teren pod Wielką Krokwią

Marcin Szkodzinski
Stragany z pamiątkami w rejonie Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Stragany z pamiątkami w rejonie Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Marcin Szkodzinski
Nowe władze Zakopanego zapowiadają porządki w centrum miasta. Pierwszym krokiem jest przywrócenie porządku na Krupówkach, gdzie od lat ignorowane były zapisy Parku Kulturowego. Wiceburmistrz Bartłomiej Bryjak podkreśla: te czasy się skończyły. Miasto ma narzędzia i determinację. Po Krupówkach porządkowanie przestrzeni publicznej zacznie się wokół deptaku na Gubałówce, a także na terenie pod Wielką Krokwią.

Nowy burmistrz Zakopanego i jego zastępcy nie tracą czasu. Już od pierwszych dni urzędowania rozpoczęli intensywne działania porządkowe. Rozpoczęto od układania wewnętrznych praw w magistracie, a chwilę później działania przeniosły się do centrum miasta. Na pierwszy ogień poszły Krupówki - wizytówka miasta, która przez ostatnią dekadę zyskała równie złą sławę, co popularność.

Maskotki wyłudzające pieniądze, głośne romskie kapele i nielegalny handel zajmujący gminne chodniki - to tylko niektóre z problemów, z którymi od lat nikt nie potrafił sobie poradzić. Teraz jednak ma się to zmienić.

- Jeśli Krupówki, będące najbardziej reprezentacyjną częścią miasta, doprowadzimy do stanu zgodnego z uchwałą o Parku Kulturowym, to na pewno będzie próba porządkowania kolejnych rejonów - zapowiada Bartłomiej Bryjak, wiceburmistrz Zakopanego. - No bo jeśli przez 10 lat nic z tym nie robiono, to nie nadrobimy wszystkiego w rok, ale zaczynamy działać - dodaje.

Park Kulturowy Krupówki nie tylko na papierze

Zgodnie z zapisami uchwały o Parku Kulturowym Krupówki, zabronione jest wystawianie towaru poza granice straganów czy lokali. Tymczasem wiele punktów handlowych od lat ignorowało te przepisy, rozstawiając towary nawet na gminnych terenach i utrudniając przejście spacerującym turystom.

- To nieuczciwe wobec przedsiębiorców, którzy działają zgodnie z prawem, a których jest zdecydowana większość - mówi Bryjak. - Będziemy egzekwować te zasady, bo oczekiwania są jasne: Krupówki mają wyglądać jak centra innych miast - Krakowa, Warszawy czy Sopotu - dodaje wiceburmistrz.

Na Krupówkach widać pierwsze porządki

Władze miasta zapewniają, że pierwsze efekty już widać. Z Krupówek zniknęły romskie zespoły, które latami przyciągały uwagę turystów, ale także powodowały wiele kontrowersji.

- Jeszcze niedawno było ich osiem, a dziś? W internecie nie widzimy filmików z koncertów, tylko z ich ucieczki. To pokazuje, że jak się chce, to się da - zauważa Bryjak. - Podobnie z „misiem”, który naciągał turystów. Jego też już nie ma.

Gubałówka i okolice Wielkiej Krokwi następne w kolejce

Na razie działania skupiają się na Krupówkach, ale urzędnicy planują kolejne kroki. W dalszej kolejności porządkowany ma być teren Gubałówki i to, co dzieje się wzdłuż deptaka oraz rejon pod Wielką Krokwią. W miejscach tych nie tylko roi się od nielegalnych stoisk i handlujących, ale także towar wystawiany jest w taki sposób, że zajmuje przestrzeń publiczną uniemożliwiając swobodne przejście turystom.

Na razie na Krupówkach trwają kontrole funkcjonariuszy straży miejskiej. Na początku były pouczenia, ale teraz zaczęło się wystawianie mandatów i kierowanie wniosków do sądu o ukaranie. Jeżeli to nie pomoże, prawo daje jeszcze większe możliwości, które będą bardziej dotkliwe dla nieuczciwych handlarzy.

- Jeśli pojedyncze osoby dalej będą się stawiać, przewidujemy konfiskaty towarów i straganów. To dopuszczają przepisy o ochronie zabytków. Będziemy z tych narzędzi korzystać - zapowiada ostateczne kroki wiceburmistrz.

Mieszkańcy stoją za działaniami burmistrza?

Według Bryjaka, działania nowych władz cieszą się szerokim poparciem zarówno w Radzie Miasta, jak i wśród mieszkańców Zakopanego. Wielu z nich od lat apelowało o uporządkowanie chaosu w centrum miasta.

- Uczciwi przedsiębiorcy nam kibicują i dziękują, że w końcu ktoś zrobił porządek z tymi czarnymi owcami - mówi wiceburmistrz. - Wierzymy, że dzięki wspólnym działaniom uda się przywrócić estetykę, porządek i dobrą renomę Zakopanemu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska