Jeśli oświęcimianie chcą w przyszłości zdobywać punkty, nie mogą się sami prosić o klapsa, a tak to wyglądało z perspektywy trybun, bo zbyt lekkie zagranie Arkadiusza Chlebowskiego do Kacpra Mioduszewskiego przejął Sebastian Brocki, a – mając przed sobą tylko bramkarza – nie miał kłopotów z umieszczeniem piłki w siatce.
Później gospodarze reklamowali karnego, za zagranie piłki ręką przez Mateusza Dudę. Sędzia nie zareagował, bo oświęcimski pomocnik został trafiony z metra, a miał rękę przy ciele. - Nie mógł przecież zareagować – tłumaczył Wojciech Skrzypek, trener Soły. - Decyzja arbitra była jak najbardziej słuszna.
Jeszcze przed przerwą z boku atakował Michał Smolarczyk. Sytuacja wydawał się być groźna, jednak Arkadiusz Chlebowski wyjaśnił sytuację.
Przed przerwą oświęcimianie wyrównali z karnego, a po zmianie stron umiejętnie się bronili, szukając szczęścia w kontrach. Gdyby ich podania były dokładniejsze, mogliby sfinalizować swoje okazje.
Pod koniec meczu, po zagraniu z rzutu rożnego przez Patryka Kapuścińskiego, piłka przeszła przez ręce Kacpra Mioduszewskiego i wpadła do siatki. Obrońcy nie zaasekurowali bramkarza, bo liczyli, że będzie raczej piąstkował.
Oświęcimianie ruszyli do odrabiania strat. Dwa razy spudłował Marcin Szymczak.
- Zagraliśmy dobre spotkanie, ale co z tego, skoro proste błędy pozbawiły nas choćby punktu, na który zasłużyliśmy. Cieszy dobra gra. Chłopcy potrafią wypracować pozycje strzeleckie. Wierzę, że nasza praca szybko przyniesie efekty – żyje nadzieją Wojciech Skrzypek, trener Soły.
- Obecny zespół Soły zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie niż wiosną – zwrócił uwagę Szymon Szydełko, trener Sokoła, który w poprzednim sezonie prowadził JKS Jarosław. - Jednak byliśmy o jedną bramkę lepsi i to jest najważniejsze.
Sokół Sieniawa – Soła Oświęcim 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Brocki 28, 1:1 Wójcik 43 karny, 2:1 Kapuściński 82.
Sokół: Pawlus – Skała (65 Kardyś), Padiasek, Ochał, Majda (65 Wąsik) – D. Jędryas, Brocki, Kapuściński, Surmiak (60 Kasza) – Pelc, Smolarczyk (75 M. Jędryas).
Soła: Mioduszewski – Chowaniec, Chlebowski, Kowalczyk, Szela (65 Stankiewicz) – Rogala (75 Kuczak), Szymczak, Skrzypniak, Duda – Ceglarz (83 Gaudyn), Wójcik.
Sędziował: Karol Iwanowicz (Kraśnik). Żółte kartki: Kardyś, Jędryas, Wąsik – Skrzypniak, Chowaniec. Widzów: 300.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU