Trudnego zadania odbudowy Soły, podjął się Tomasz Świderski,który zastąpił Sebastiana Stemplewskiego (wybrał ofertę czwartoligowej Sarmacji Będzin – przyp. red.). Ostatnio był asystentem Radosława Mroczkowskiego w Sandecji Nowy Sącz. Jednak wcześniej był związany głównie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, pierwszym zespołem lub jego rezerwami. Był też związany z Bytovią - Myślę, że zatrudnieniem takiej klasy szkoleniowca wysłaliśmy sygnał, że Soła nie złożyła broni w walce o utrzymanie trzeciej ligi – podkreśla Krzysztof Pękala, nowy prezes oświęcimskiego klubu. - Mieliśmy kilka trenerski opcji, także z Krakowa. Jednak trenerzy z którymi rozmawiałem mieli alternatywne rozwiązania. Na pierwszym treningu pojawiło się kilku młodych zawodników z jesiennej kadry. Liczę też, że nasza kadra wkrótce będzie liczniejsza. Po powrocie pierwszego zespołu Podbeskidzia Bielsko-Biała z obozu, w naszym klubie pokaże się kilku młodych zawodników bielskiego klubu, z którym mamy przecież umowę o współpracę.
Soła odwołała styczniowe sparingi, bo inaczej być nie mogło, skoro zespół dopiero powstaje. Pierwszą okazją do zobaczenia Solarzy w akcji będą derby Oświęcimia, rozgrywane przy okazji rocznicy wyzwolenia miasta przeciwko czwartoligowej Unii. To spotkanie zostanie rozegrane 28 stycznia, w samo południe.
Trenerem bramkarzy pozostanie będzie Robert Mioduszewski. W sztabie szkoleniowym będą także: Łukasz Jasek i Krzysztof Zarzycki.
Z jesiennej kadry na pierwszym treningu pojawili się: Kacper Mioduszewski, Dominik Gaudyn, czy Daniel Wandas. Ten ostatni był przypisany do rezerw. Było też kilku juniorów oświęcimskiego klubu.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska