Trzebinianie rozpoczęli bez respektu. Udało im się wypracować dwie pozycje bramkowe, które zmarnowali Michał Kowalik i Mateusz Stanek.
Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i kontra miejscowych przyniosła im gola. - W tym momencie zespół się „rozsypał” - przyznał Krzysztof Szopa, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca trzebinian. - Musimy przetrawić tę porażkę, wyciągnąć z niej wnioski, żeby dobrze przygotować się do piątkowej potyczki u siebie przeciwko Karpatom Krosno.
Motor Lublin – MKS Trzebinia 5:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Majkowski 21, 2:0 Kozban 27, 3:0 Gieraga 33, 4:0 Oziemczuk 60, 5:0 Dzięgielewski 78.
Motor: Otenaszenko – Słotwiński, Gieraga, Kursa, Tadrowski – Kaczmarek (35 Dzięgielewski), Tymosiak (78 Budzyński), Korczakowski (64 Kamiński), Oziemczuk – Majkowski (70 Szkatuła), Kozban (55 Nowak).
MKS Trzebinia: Szymala – Stokłosa, Kalinowski, Ochman, Jagła (35 Sawczuk) – Kowalik (75 Małodobry), Cichy, Górka (55 Kłusek), Mizia (85 Sochacki) – Porębski (55 Świętek), Stanek.
Sędziował: Artur Szelc (Krosno). Żółte kartki: Oziemczuk – Kłusek. Widzów: 2500.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskahref="https://www.facebook.com/SportWMalopolsce/">Sportowy24.pl w Małopolsce#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/309dc8f2-11f