Pielgrzymowanie rozpoczęła msza św., tradycyjnie już odprawiona w kościele p.w. św. Maksymiliana w Oświęcimiu. Przewodniczył jej ks. biskup Roman Pindel, ordynariusz Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Głównym przewodnikiem pielgrzymów jest ks. Łukasz Kubas z parafii św. Józefa w Oświęcimiu.
Z Oświęcimia wyszło ponad 600 pielgrzymów w pięciu grupach: pierwsza (pomarańczowa) pod patronatem św. Maksymiliana, grupa druga (żółta), która jednoczy wspólnoty salezjańskie pod patronatem św. Jana Bosko. Grupa trzecia (zielona) pod patronatem św. Jana Sarkandra z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Józefa w Oświęcimiu. Grupę czwartą (niebieską), tworzą pielgrzymi z dekanatu jawiszowickiego pod patronatem św. Barbary, a piątą (czerwoną) pątnicy z dekanatu osieckiego, pod patronatem św. Jana Kantego.
Pierwszego dnia zatrzymali się na nocleg w: Jaworznie-Szczakowej, Ciężkowicach, Pieczyskach i Długoszynie. Drugi nocleg w Siewierzu i Ujejscu. Dziś (9 sierpnia) w nogach kolejnych ok. 30 km i nocleg w Gniazdowie i Koziegłowach (gdzie czeka ich koncert God's Way - chóru Gospel z Łękawicy).
Idą, jak mówią, śpiewająco z uśmiechem na ustach.
- Idziemy przede wszystkim z pomocą Pana Boga -wyznaje Agata Broda, uczestniczka oświęcimskiej pielgrzymki. - W deszczu, czy w upale, turlamy się – dodaje.
Jak przekonuje, w każdej miejscowości przez które przechodzą, spotykają się z uprzejmością i otwartością ludzi.
Na nogach niektórych pojawiły się bąble, ale to nie jest żadną przeszkodą w osiągnięciu celu.
- Szybko sobie z nimi radzimy. Zresztą kiedyś przeczytałam, „Nie ma bólu, nie ma chwały” i coś w tym jest – mówi Agata Broda. - Są w czasie tej pielgrzymki szczególne chwile. To takie, kiedy dochodzimy na postój i widzę uśmiechy ludzi na twarzy, które ukazują oblicze Pana Boga – dodaje.
- Różnica między pielgrzymką a wycieczką jest taka, że pielgrzymka kończy się spotkaniem z Tym, który przez całą naszą drogę nas wyczekiwał – mówi Mariusz Gworek, który pielgrzymi szlak przemierza już po raz 17. - Bóg i Maryja, do której idziemy, jest przed nami, jest z nami i jest za nami. Dotrzemy bezpiecznie do celu – dodaje.
Pątnicy z Oświęcimia dotrą na Jasną Górę razem z pozostałymi grupami bielsko-żywieckimi w sobotę.
Pielgrzymi z Oświęcimia, Brzeszcz i Bielska - Białej idą na Jasną Górę