Mężczyzna został znaleziony na niewielkim skwerku w podwórzu ulicy Kościuszki. Doskonale znany zarówno policji, jak i straży miejskiej, był częstym bywalcem ogrzewalni działającej przy siedzibie ośrodka pomocy społecznej.
- Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok - powiedział nam Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach. - Przyczyną śmierci mogło być wychłodzenie - dodaje.
Zmarły, Albin D., od lat nadużywał alkoholu. Był przy tym jednak ostrożny, bo nawet w stanach upojenia, starał się być blisko uczęszczanych ulic, traktów pieszych. Powód był prosty - jeśli zasnął w takim miejscu, to szybko ktoś go odnalazł i zainteresował się, czy wszystko jest w porządku. Tym razem się nie udało. Kolega znalazł go martwego.
- Każdego roku, w okresie jesienno-zimowym mamy 3-4 przypadki śmierci z wychłodzenia - wylicza prokurator Cebo. - Najczęściej są to właśnie bezdomni i nadużywający alkoholu.
Od 2013 w mieście działa ogrzewalnia. To niewielkie pomieszczenie ze stolikiem, kilkoma krzesłami, dostępem do ciepłej wody - jest otwarte od początku października. Tutaj trafiają bezdomni. Czasem przywozi ich policja albo straż miejska.
- Mogą się umyć, ogrzać, zrobić gorącą herbatę czy kawę - mówi Andrzej Przybyłowicz, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gorlicach. - W sezonie jest 4-5 stałych bywalców, reszta pojawia się od czasu do czasu - uzupełnia.
Ogrzewalnia otwarta jest od godz. 18 do rana.
- Spędzają noc, by nad ranem na nowo wyruszyć w miasto - dodaje.
Bywalcy nie są zbyt chętni, by korzystać na przykład ze schroniska brata Alberta. Wolą przyjęty przez siebie tryb życia. Równie niechętni są utrzymywaniu porządku. Część wyposażenia ogrzewalni została niestety zniszczona.
Bezdomni wybierają różne miejsca na nocleg. Niedawno, na takowe trafiliśmy przez przypadek pod kładką na Ropie, w samym centrum miasta, tuż pod kapliczką św. Jana Nepomucena. Byliśmy tam w piątkowe popołudnie. Poza mnóstwem śmieci, zastaliśmy stertę kołder i różnych szmat, pod którymi ktoś spał. Od razu poinformowaliśmy dyżurnego policji. Zapowiedział, że sprawdzą miejsce. Zresztą to nic dziwnego.
- Już od pierwszych chłodów policjanci szczególnie zwracają uwagę na miejsca, gdzie bezdomni mają zwyczaj biesiadowania - informuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP Gorlice.
18 352 05 10 - tu można zgłaszać do MOPS informacje o bezdomnych osobach potrzebujących pomocy.
Warto wiedzieć
Hipotermia to u ludzi dolegliwość, w wyniku której temperatura ciała spada poniżej 35 stopni Celsjusza. Taki stan jest spowodowany zbyt szybkim ochładzaniem organizmu w stosunku do jego zdolności wytwarzania ciepła.
Ciepło może być tracone za sprawą: niskiej temperatury powietrza, niskiej temperatury wody, szybkiego ruchu powietrza, braku izolacji termicznej.
A co się dzieje, gdy spada temperatura ciała?
- Łagodne objawy: zimne ręce i stopy, dreszcze, zawroty głowy.
- Umiarkowane objawy: ból z zimna, brak wrażliwości na bodźce, skurcze mięśni, utrata poczucia czasu.
- Ostre objawy: wzrastająca sztywność mięśni, postępująca utrata świadomości, poszkodowany przypomina pijanego; bełkot, niezborność ruchowa, może nie pozwolić sobie pomóc.
- Krytyczne objawy: utrata świadomości, puls wolny i słaby lub niewyczuwalny, nikłe oddychanie, a także brak reakcji źrenic na światło.
Źródło: Wikipedia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
