Jawiszowiczanie pojechali do Jaworzna bez rezerwowych. Tuż przed meczem trener Jarosław Płonka dowiedział się, że z przyczyn zdrowotnych nie będzie mógł liczyć na Marcela Rogalę i Mateusza Hankusa. - Niewiele brakowało, a sam musiałbym wybiec na boisko do pola – mówi z uśmiechem Jarosław Płonka. - Prezes także deklarował gotowość do wejścia na boisko. Ostatecznie zaangażowaliśmy Sebastiana Ruska, weterana bawiącego się piłką w rozgrywkach oldbojów – tymi słowami jawiszowicki szkoleniowiec oddaje tragiczną sytuację kadrową lidera.
I dodaje: - Dobrze, że kadrowo „rozsypaliśmy” się na finiszu sezonu, kiedy wszystko jest już rozstrzygnięte. Gorzej byłoby, gdyby plaga kontuzji dopadła nas u progu wiosny – analizuje trener Płonka.
Mimo trudnej sytuacji kadrowej, jawiszowiczanie doprowadzili do remisu. Mieli także kilka okazji do strzelenia gola, m. in. Pyrlik, Szymonik i Korczyk. - Mecz toczył się do drugiej bramki, którą straciliśmy po wątpliwym karnym, którego sędzia bardzo chciał podyktować – uważa trener Płonka. - Nasz zawodnik dostał w rękę, którą miał przy ciele. W żadnym razie nie powiększył też nienaturalnie powierzchni ciała. Kolejne dwa gole straciliśmy po prostych błędach. Najpierw Rafała Nalepy, którego bolała pachwina i nie będę go miał w kolejnym meczu. Potem błąd trafił się Krzyśkowi Smokowi. Kiedyś musieliśmy przegrać. To już za nami. Gdybyśmy byli w pełnym składzie, pewnie spotkanie byłoby bardziej emocjonujące.
Victoria 1918 Jaworzno – Jawiszowice 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Wrona 36, 1:1 Pyrlik 60, 2:1 Smarzyński 68 karny, 3:1 Żurawik 85, 4:1 Smarzyński 90+2.
Victoria: Madeja – Bujakiewicz, Smarzyński, Majka, Krawczyk (71 Żurawik) – Janiak, Wrona, Sierczyński, Gębala – Gajda (75 Icha), Maziarz (82 Łyp).
Jawiszowice: Smok – Nalepa, Grabczyński, Bednarczyk, Kabara – Gorzała, Szymonik, Pyrlik, Korczyk – Rusek, Kuźnik.
Sędziował: Witold Romanowski (Wadowice). Żółte kartki: Smarzyński, Majka, Krawczyk – Smok, Nalepa, Grabczyński. Widzów: 200.
Inne mecze:
Naroże Juszczyn – Dąb Paszkówka 1:7, Żarki – Niwa Nowa Wieś, 0:0, Chełmek – Zagórzanka 2:0, Zatorzanka – Tempo Białka 2:1, Dąb Paszkówka – Halniak Maków Podhalański 2:4, Brzezina Osiek - Kalwarianka 5:0. Pauzował Garbarz Zembrzyce.