https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

62-letni pedofil idzie za kraty, żeby się wyleczyć

Paweł Szeliga
62-letni pedofil przyznał się w poniedziałek do winy. Wie, że jest chory i musi poddać się leczeniu
62-letni pedofil przyznał się w poniedziałek do winy. Wie, że jest chory i musi poddać się leczeniu Paweł Szeliga
Na trzy lata i dziewięć miesięcy więzienia skazał wczoraj Sąd Okręgowy w Nowym Sączu 62-letniego pedofila z powiatu suskiego. Stanisław B. od kwietnia 2009 do października 2011 r. wykorzystał lub usiłował wykorzystać seksualnie 15 dziewczynek.

Najmłodsza miała 8 lat, najstarsza 15. Ofiary pochodziły z powiatów limanowskiego, nowotarskiego, suskiego i myślenickiego.
Sąd zamknął sprawę na jednym posiedzeniu, bo oskarżony przyznał się do wszystkich zarzuconych czynów. Najcięższe dotyczą zwabienia podstępem lub siłą nieletnich dziewczynek i zmuszania ich do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym.
Pedofil dotykał ich piersi i krocza, zmuszał też, aby oglądały jego penis. Przypadkowo spotkane ofiary zaciągał np. do szopy czy w cmentarne krzaki. Sąd potraktował te czyny jak gwałt, za co grozi od trzech do 15 lat więzienia.

Te odrażające postępki były końcowym etapem działań pedofila, którego rabczańska policja zatrzymała w październiku zeszłego roku. Wcześniej - od sierpnia do października 2010 r. - nie używał przemocy. Zaczepiał dziewczynki, próbował je rozbierać, wsuwał im ręce pod majtki. Na tym się kończyło, bo ofiary po otrząśnięciu się z szoku wyrywały się oprawcy i uciekały.

Biegli orzekli, że 62-latek miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem. Cierpi bowiem na zaburzenia psychiczne. Z opinii sądowo-seksuologicznej wynika, że ma skłonności pedofilskie. Dlatego sąd nakazał leczenie mężczyzny w więzieniu. Dodatkowo przez pięć lat będzie obowiązywał go zakaz kontaktów z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich na odległość kilometra.

Stanisław B. stwierdził w sądzie, iż zdaje sobie sprawę, że jest chory i musi poddać się obowiązkowemu leczeniu. Wyrok, jaki wczoraj usłyszał, jest nieprawomocny. Ze względu na wysokość kary i obawę, że mógłby ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości, sąd przedłużył mu areszt tymczasowy o dwa miesiące. Na poczet wymierzonej kary zaliczył 62-latkowi czas pozbawienia wolności od zatrzymania w październiku 2011 r.

Prokurator Bernadeta Jarosz-Zaczyńska z nowotarskiej prokuratury nie potrafiła wczoraj powiedzieć, czy będzie odwoływać się od wyroku. Wcześniej wnioskowała o skazanie pedofila na pięć lat więzienia. - W zasadzie wymierzona kara jest sprawiedliwa - zaznaczyła prokurator.

Nieliczni rodzice pokrzywdzonych dziewczynek, którzy stawili się wczoraj w sądzie, ze spokojem przyjęli orzeczenie. - Dobrze, że pedofil został skazany - stwierdziła mama jednej z ofiar. - Dla nas ważne jest, że wciąż przebywa w areszcie, więc dzieci mogą czuć się bezpiecznie.

Najważniejsza jest terapia
Sędzia Anna Hevler z Sądu Okręgowego w Nowym Sączu:
- Zebrany materiał dowodowy daje pełne podstawy do przypisania oskarżonemu zarzucanych mu czynów. Świadczy o tym przyznanie się do winy, zeznania pokrzywdzonych, ich rodziców i koleżanek. Sąd wymierzył karę nieznacznie wyższą od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, wychodząc z założenia, że nie ma znaczenia, czy skazany spędzi w więzieniu trzy czy pięć lat. Istotne jest, żeby w czasie odbywania kary wyleczone zostały jego zaburzenia seksualne. Na wymiar kary wpłynął też fakt, że miał ograniczoną poczytalność.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I &#8220

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotrek
Takich to tylko kastrować
K
Karol
do Beaty - mylisz się Beato - bo sprawca otrzymał najniższą karę. Zagrożenie za gwałt jest od 3 lat do 15-tu. Nie życzyłbym Tobie lub Twoim bliskim aby dzieci znalazły się przez takiego drania wykorzystane. Takie leczenie nazywa się tylko kastracją chemiczną i tylko w okresie odbywania kary polegającą na powstrzymywaniu się ( opóźnieniu )od pobudliwości seksualnej. Po zakończeniu terapii efekty zerowe. Współwięźniowie odpowiednio Go potraktują.
a
asia
dobrze, ze nie posiadal skreta z trawki-siedzialby tyle samo, a co pomacal, to jego
M
M71
3 lata to niepoważny wyrok za gwałt na dziecku w polsce dostaje sie mniej niż za malwersacje finansowe to jest jakaś wielka pomyłka!
B
Beata
Te leczenie wlasnie polega na kastracje chemicznej. Mimo ze koles dostal "tylko" 3 lat to jest to najwysza kara ktora moze spotkac kolesiowi.
B
Brat
to bedzie mial fajnie przez nastepne 3 lata.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu 62-letni pedofil idzie za kraty, żeby się wyleczyć
s
sadeczanka/była/
Ludzie na jakim my świecie żyjemy skrzywdzonych /do końca życia nie zapomną/ 15 dziewczynek i tylko 3 lata.W państwach gdzie szanuje się każdego człowieka nie wyszedł by z więzienia do końca życia.Nie wierzę w terapię ,jego należałoby wykastrować.Od lat wpisuję ,że w sądeckim nie szanuje się kobiet ,bo baba jest ino od roboty ,a małe dziewczynki od zaspokajania chuci pedofilów.
K
Karol
Wykastrować drania bo szkoda pieniędzy na leczenia. Po odsiedzeniu części wyroku wyjdzie na wolność i będzie czynił to samo ale bardziej skrycie aby nie dac się złapać.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska