Oficer dyżurny Stanowiska koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 10.57 w niedzielę otrzymał informację o pożarze, który wybuchł w jednym z gospodarstw we wsi Łabowiec w gminie Łabowa. Ogień wybuchł w stodole i zagrażał domowi oraz innym budynkom gospodarczym.
Wszystkimi swoimi samochodami gaśniczymi do akcji ruszyli druhowie z Ochotniczej Straży pożarnej w Łabowej. Wsparły ich 2 zastępy PSP z Krynicy-Zdroju. Do walki z żywiołem poderwano również ochotnicze straże pożarne z Kamiannej oraz Nowej Wsi.
- To była bardzo trudna akcja - relacjonuje oficer dyżurny PSP w Nowym Sączu. Stodoła była wypełniona sianem, które należało wydobyć z płonącego budynku, a następnie przelewać wodą, by stłumić tlące się zarzewia ognia. Równocześnie strażacy musieli zapobiegać przerzuceniu się płomieni na budynki znajdujące się w pobliżu gorejącej stodoły.
Działania strażaków trwały około siedmiu godzin.