"Biała odwaga"
Sprawa Goralenvolku na nowo rozgrzewa emocje z powodu zapowiadanej premiery filmu. Reżyser Marcin Koszałka wziął się bowiem za kontrowersyjny temat – kolaborację części podhalańskich górali z nazistami podczas II wojny światowej. Głównymi bohaterami filmu "Biała odwaga" będą dwaj bracia zakochani w tej samej dziewczynie: jeden zostanie kurierem tatrzańskim, a drugi przystąpi do Goralenvolku. Premiera – 8 marca.
Komitet Góralski
Goralenvolk to niemiecka akcja germanizacyjna w czasie II wojny światowej, która prowadzona była na terenie powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego. Zakładała ona jakoby górale byli pochodzenia niemieckiego. Ideę propagował dr Henryk Szatkowski – przedwojenny działacz polityczny. Ideę podchwyciła część górali. 7 listopada 1939 delegacja górali z Wacławem Krzeptowskim na czele złożyła na Wawelu gubernatorowi generalnemu Hansowi Frankowi wyrazy uznania oraz wręczyła mu złotą ciupagę. 12 listopada Frank odwiedził Zakopane, gdzie Wacław Krzeptowski uroczyście przywitał go w imieniu górali. 20 lutego 1942 został zawiązany Komitet Góralski, który miał być namiastką samorządu góralskiego. Na jego czele stanął Wacław Krzeptowski. W czasie okupacji Niemcy rozdawali mieszkańcom Podhala karty z literą „G”. Miały one oznaczać akceptację i przynależność do Goralenvolk. Według spisu ludności z 1940 roku, taką kartę przyjęło ok. 18-19 proc. ludności Podhala. Historycy zaznaczają jednak, że spora część z tych osób przyjęła kenkarty „G” nieświadomie, lub w efekcie gróźb.
Na szczęście od samego początku większość mieszkańców Podhala była do kolaborantów z Goralenvolk nastawiona negatywnie, a nawet ich zwalczała. Duży wkład w tę akcję wniosła Konfederacja Tatrzańska, a po jej rozbiciu struktury Rocha oraz Armii Krajowej.
„Goralenführer” Wacław Krzeptowski
Agitacja aktywistów Goralenvolku nie przyniosła spodziewanych efektów wśród przeważającej części ludności góralskiej. Z kolei sami Niemcy przestawali angażować się w popieranie odrębności górali po dezercji ochotników z „Legionu Góralskiego SS”, która skompromitowała liderów Goralenvolku w oczach okupantów. Struktury Komitetu Góralskiego, nie mając oparcia ani w góralskiej ludności, ani w niemieckich okupantach, stopniowo zamierały, najdłużej utrzymała się centrala w Zakopanem. W końcu sam „goralenführer” Wacław Krzeptowski (po próbie aresztowania go przez Niemców) w lecie 1944 roku ukrył się w górach.
20 stycznia 1945 z wyroku Polskiego Państwa Podziemnego Wacław Krzeptowski został powieszony przez partyzantów z oddziału Armii Krajowej.
22 listopada 1946 przed sądem w Zakopanem zapadł wyrok na pozostałych działaczy Goralisches Komitee. Zostali oni skazani na kary więzienia od 3 do 15 lat. Część działaczy, w tym Henryk Szatkowski i Witalis Wieder (byli prawdopodobnie niemieckimi agentami zwerbowanymi jeszcze przed wojną) uciekła razem z Niemcami i uniknęła wymiaru sprawiedliwości.
Bądź bezpieczny, zadbaj o życie!
