Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

80. Tour de Pologne ominie Podhale. Czesław Lang: Nie ma woli współpracy ze strony samorządów. Urzędnicy: Duże koszty, utrudnienia

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
W tym roku wyścig Tour de Pologne w ogóle nie wjedzie na Podhale
W tym roku wyścig Tour de Pologne w ogóle nie wjedzie na Podhale Archiwum
29 lipca rozpoczyna się tegoroczny 80. Tour de Pologne. Słynny wyścig kolarski nie przejedzie jednak przez Podhale, gdzie przez ostatnie lata odbywały się najważniejsze etapy. Według organizatora – Czesława Langa – nie ma woli współpracy ze strony samorządów, by organizować etapy w górach. Urzędnicy mają swoje argumenty. Największy polski wyścig rozpoczyna się w sobotę, 28 lipca, w Poznaniu. Ostatni etap z metą w Krakowie zaplanowano na piątek, 4 sierpnia.

Kolarze startujący w Tour de Pologne od lat walczyli na górskich trasach. Ścigali się niemal po całym Podtatrzu wykorzystując strome podjazdy na wielu drogach. Stałym punktem zmagań były etapy na terenie Bukowiny Tatrzańskiej - nawet nazywane przez organizatorów królewskimi etapami.

Tegoroczny wyścig, które startuje 29 lipca nie wjedzie na Podhale. Wystartuje w Poznaniu, a finisz całego wyścigu odbędzie się w Krakowie.

Czesław Lang, główny organizator wyścigu przyznaje, że ze strony samorządów jest niechęć.

- Nie czują tej możliwości promocji przez ten wyścig. Wysyłamy propozycje, rozmawiamy. Nie ma jednak zainteresowania – mówi Czesław Lang. Wskazuje, że bardzo mocnym wsparcie dla organizatorów wyścigu są Termy Bukovina i rodzina Kuchtów. - Oni bardzo dużo zrobili dla promocji tego sportu, tych zawodów. Czują tę promocję i bardzo wiele dla tego zrobili. Oni mocno z nami współpracują – mówi Lang.

Dodaje jednak, że najwyraźniej doszło do zmęczenia wyścigiem ze strony mieszkańców. Chodziło głównie o problemy komunikacyjne w czasie przejazdu kolarzy – zamykanie dróg. To akurat mocno dawało się we znaki, szczególnie na terenie gminy Bukowina Tatrzańska, gdzie w poprzednich latach np. zamykane było na cały dzień główne rondo na drodze wjazdowej do Bukowiny. A wszystko to działo się w szczycie sezonu letniego, gdy na Podhalu wypoczywało tysiące turystów.

Na przeszkodzie stanęły także kwestie finansowe. Lang Team bowiem za zorganizowanie startu, albo mety w danej miejscowości pobierał opłaty. To oczywiście dla danej miejscowości przekładało się na efekt promocyjny. Wyścig bowiem jest transmitowany w kilku telewizjach, a sygnał telewizyjny w wyścigu dociera do ponad 100 krajów.

Najpierw z organizacji wyścigu wycofało się Zakopanem.

- Dla nas w sezonie letnim temat Tour de Pologne jest zamknięty. Z uwagi na duży ruchu turystyczny i utrudnienia, które ten wyścig generował – mówi Agata Pacelt- Mikler z urzędu miasta w Zakopanem. - Ostatni raz na terenie Zakopanego zorganizowany został start na ul. Powstańców Śląskich. Wówczas kolarze zaraz po starcie opuszczali miasto i wjeżdżali na teren gminy Kościelisko.

Start ten odbył się w sierpniu 2020 roku. I to był ostatni raz, gdy kolarze przejechali przez Zakopane. Wówczas miasto za organizację startu zapłaciło 17 tys. zł. Gdy jednak w latach wcześniejszych organizowane były w Zakopanem starty, czy mety – np. pod Wielką Krokwią, wówczas koszty organizacji dla miasta były w granicach 200-300 tys. zł.

- Od czasu ostatniego startu w 2020 roku organizatorzy Tour de Pologne w ogóle nie zwracali się do miasta Zakopane z propozycją organizacji wyścigu – mówi Agata Pacelt.

Z finansowego udziału w wyścigu wycofał się także urząd gminy Bukowina Tatrzańska.

- W tym roku organizatorzy w ogóle się do nas nie zwracali ws. uzgodnienia trasy, mety, startu. Nic. W ubiegłych latach współpraca była szersza. Była kwestia promocji i zabezpieczenia trasy. Gmina wtedy była współorganizatorem etapu – mówi Maria Kuruc, wicewójt gminy Bukowina Tatrzańska.

Jak dodaje urzędniczka, już w ubiegłym roku gmina nie partycypowała finansowo w organizacji zawodów. Wcześniej samorząd za zorganizowanie startu, albo mety płacił ok. 200-300 tys. zł.

Czesław Lang ma nadzieję, że w przyszłości zmieni się nastawienie na Podhalu i wyścig znów będzie mógł wrócić pod Tatry.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska