Światowe Dni Młodzieży będą się odbywać od 27 do 31 lipca. Do naszego województwa przyjadą pielgrzymi m.in. z Włoch, Niemiec, Francji, Chorwacji czy Meksyku i Słowacji. Ponad 800 osób spotka się z papieżem Franciszkiem 28 lipca na Jasnej Górze. Pielgrzymi spędzą kilka dni w woj. śląskim. Na pewno będą podróżować. Jedni autokarami, drudzy pociągami, a jeszcze inni samochodami.
Jakimi drogami jednak pojadą? Trudno powiedzieć, ale niektórzy na pewno wybiorą autostrady, w tym autostradę A4 Katowice-Kraków. Będą musieli oczywiście zapłacić za przejazd, jak każdy inny kierowca. Jest jednak szansa, że nie będzie pobierana opłata za przejazd.
- Porozumienie między Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa a spółką Stalexport Autostrada Małopolska SA przewiduje ewentualną możliwość otwierania bramek przez koncesjonariusza w okresach szczególnie wysokiego natężenia ruchu pojazdów - wyjaśnia Elżbieta Kisil, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Porozumienie jest już w finalnej fazie i czeka na podpis ministra Andrzeja Adamczyka. Dopóki jednak nie zostanie podpisane, jest po prostu nieważne. Jeżeli jednak minister zdąży, to pielgrzymi i inni podróżujący podczas ŚDM będą mogli przejechać nią za darmo. Jednak nie przez cały czas trwania ŚDM.
Porozumienie bowiem nie mówi o całkowitym zaprzestaniu poboru opłat na bramkach w Balicach oraz w Brzęczkowicach, ale tylko o elastycznym poborze opłat.
- Postanowienia porozumienia umożliwiają elastyczne reagowanie na bieżącą sytuację na autostradzie, żeby zapewnić bezpieczeństwo jej użytkowników i zachować płynność ruchu drogowego w okresie, w którym organizacja ŚDM przyczyni się do wzrostu natężenia ruchu - informuje Elżbieta Kisil.
Dopóki porozumienie nie zostanie faktycznie podpisane, nikt ze spółki Stalexport Autostrada Małopolska nie chce komentować treści porozumienia.
Dlatego nie wiadomo, jak sam proces otwierania bramek będzie wyglądał oraz co właściwie oznacza „duże natężenie ruchu”. Czy to jest 20 samochodów, które czekają na bramkach, 30 czy 5? Kto zdecyduje w ogóle, że w danej chwili nie będzie poboru opłat na bramkach?
W porozumieniu jest mowa o powołaniu zespołu składającego się z przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Stalexportu, który będzie monitorował sytuację na A4 i dostosuje decyzje o poborze opłat lub jego braku. Tyle w tej chwili wiadomo.
Źródło: Dziennik Zachodni