Do ustawy hazardowej przemycili zapis umożliwiający urzędnikom zamykanie stron internetowych. W ustawie medialnej znalazł się obowiązek rejestracji stron, blogów w KRRiT. W ustawie o dostępie do informacji publicznej, po cichu wrzucono zapis uniemożliwiający kontrolę pracy urzędników. Do innej, tajemnicza niewidzialna ręka wrzuciła zapisy zwiększające uprawnienia policji i służb specjalnych, większe niż za komuny. Dzięki nim prześwietlić można by każdego z nas, w dowolnym momencie. Ot tak, na wszelki wypadek lub dla kaprysu.
Kradzież to przestępstwo. Obojętnie czy zwędzisz długopis z biura, stówę komuś z portfela czy film lub piosenkę z internetu - jesteś złodziejem. Ale tajemnica, jaką przykryto negocjacje umowy ACTA, budzi wątpliwości. Czy na pewno chodzi tylko o karanie złodziei? Jej treść, co podkreślają krytycy ACTA, stwarza ryzyko nadużyć wobec niewinnych użytkowników internetu. Zastrzeżenia mają nie tylko internauci, prawnicy, ale także urzędnicy, jak chociażby generalny inspektor danych osobowych. Patrząc na poczynania polityków, można odnieść wrażenie, że ich głównym celem jest szukanie haka na każdego z nas.
Ryszard S.
Nasz adres: "Gazeta Krakowska", al. Pokoju 3, 31-548 Kraków,
[email protected], tel. 12 6 888 301
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania listów
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!