Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz to nie GaPa i wrócił do gry o podium

Rafał Musioł
Adam Małysz twierdzi, że jest w coraz lepszej formie
Adam Małysz twierdzi, że jest w coraz lepszej formie
Znakomicie rozpoczął się 2011 rok dla Adama Małysza. W szalonym konkursie w Garmisch-Partenkirchen Polak - po raz 86. w karierze - stanął na podium i wrócił do gry, której stawką może być nawet zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Zwycięzcę z Oberstdorfu i zdecydowanego faworyta TCS , Thomasa Morgensterna, wiatr zdmuchnął bowiem na... 14. miejsce. To dało nadzieję jego konkurentom, którzy mieli w sobotę więcej szczęścia.

Zawody w Ga-Pa toczyły się w ekstremalnych warunkach i nawet dyrektor PŚ Walter Hofer z wyraźną ulgą przyjął zakończenie przerywanej pierwszej serii, a decyzja o odwołaniu drugiej była już tylko formalnością.

Czytaj także: Justyna Kowalczyk nie dała szans rywalkom!

- Warunki miałem rzeczywiście niezłe, ale oddałem też dobry skok - zastrzegł Małysz. - Cieszę się z tego podium i dziwię wynikom. Niektórych zawodników po prostu mi żal, na przykład Andreasa Koflera, którego przycisnęło i wylądował na 100 metrach. Po takim skoku nie ma już szans na walkę o zwycięstwo w Turnieju.

Do grona farciarzy należał też Kamil Stoch, który wykorzystał sprzyjające warunki i wylądował na ósmym miejscu. - Po Oberstdorfie miałem spory niedosyt. Teraz oddałem dobry skok i jestem zadowolony. Mam nadzieję, że teraz forma już się ustabilizuje i przyjdzie powtarzalność, a razem z nią kolejne miejsca w czołówce - stwierdził skoczek z Zębu.

Dawid Kubacki i Stefan Hula swój udział w konkursie zakończyli na serii KO, natomiast Krzysztof Miętus i Marcin Bachleda zafundowali sobie wolny Nowy Rok, odpadając w kwalifikacjach. - Takie wyniki to na pewno rozczarowanie, chociaż jeśli chodzi o Dawida to w jego przypadku największy wpływ na niepowodzenie miały warunki, w jakich skakał. Wciąż pracujemy nad tym, żeby zawodnicy poprawili moment odbicia z progu, ale w zawodach nadal nie wychodzi im to tak, jak powinno - nie ukrywał selekcjoner Łukasz Kruczek.

Na najwyższym stopniu podium stanął Simon Ammann. - Wierzyłem i wierzę, że po czwartym konkursie mogę być zwycięzcą. Jestem w dobrej formie i czuję wielki apetyt na zwycięstwa. W Innsbrucku znów będę atakował - zapowiedział "Harry Potter" po zejściu z podium.

Niezadowoloną minę miał natomiast Morgenstern. Rozżalony Austriak stwierdził wprost, że zawody nie powinny się odbyć. - Dobrze, że w ogóle wylądowałem bez upadku. Sędziowie powinni konkurs odwołać, bo warunki były skrajnie niesprawiedliwe. Taka rywalizacja nie ma sensu - oświadczył "Morgi".
Małysz miał jednak na ten temat nieco inne zdanie.

- Było ciężko, ale na pewno nie niebezpiecznie, a to właśnie decyduje o przerwaniu zawodów - stwierdził wiślanin. - Zmienne warunki są wpisane w rywalizację na wolnym powietrzu - podobną opinię wyraził sam Hofer.

Największym pechowcem był w Nowy Rok Ville Larinto. Fin poszybował na 140,5 m, ale upadł tuż po lądowaniu i zerwał więzadło krzyżowe. Sporo wskazuje na to, że dla niego sezon już się zakończył.
Po zakończeniu konkursu Kruczek skontaktował się ze swoim asystentem Piotrem Fijasem. W efekcie tej rozmowy w Innsbrucku i w Bischofshofen Miętusa zastąpi Rafał Śliż. Zmiana nie przyniosła jednak postępu w wynikach - także ten zawodnik odpadł wczoraj w kwalifikacjach.

W dzisiejszym konkursie wystąpią Małysz (4. w kwalifikacjach, skok na 127 m), Stoch (5/128, Stefan Hula (37/118) i Dawid Kubacki (48/112,5). Na skoczni, po przerwie spowodowanej kontuzją, pojawił się Gregor Schlierenzauer. Austriak zajął 23. miejsce i w serii KO zmierzy się z Niemcem Stephanem Hocke. Ostatnie miejsce zajął natomiast Martin Schmitt i zabraknie go w konkursie.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska