https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera futbolowa w Krakowie: radni PiS bojkotują mecz z Ukraińcami

Piotr Rąpalski
archiwum Polskapresse
Krakowscy radni PiS bojkotują sobotni mecz z reprezentacją Rady Miasta Lwowa. Nie chcą grać w piłkę z przedstawicielami partii "Swoboda", którzy w niej rządzą. Zarzucają Ukraińcom gloryfikowanie postaci związanych z rzezią Wołyńską.

Czytaj także: Kraków: Rozkład jazdy PKP. Zmiany od 1 czerwca!

Mecz ma się odbyć już w tę sobotę o godzinie 11 na stadionie Cracovii. Zmagania radnych to tradycja od czterech lat. W 2008 roku Kraków przegrał we Lwowie aż 3:8, w 2009 u nas wywalczyliśmy remis 2:2. Podobnie rok temu na Ukrainie. A teraz pod Wawelem zanosi się na dyplomatyczną aferę.

Radnym PiS nie podoba się to, że partia "Swoboda" czci m.in. postać Stepana Bandery, który był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Odpowiada ona za czystki dokonane na Polakach w 1943 r.

- Nie chcemy bratać się się z radnymi, którzy organizują marsze ku czci banderowców i essesmanów, którzy wymordowali tysiące Polaków - mówi Mirosław Gilarski, radny PiS. - Jestem za partnerstwem z Ukrainą, ale demokratyczną, nie faszystowską - kwituje.

Dlatego Gilarski nie chce grać z ukraińskimi radnymi w piłkę, ani uczestniczyć w wieczornym bankiecie. Swoje oburzenie wyraził też w internecie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Przed meczem pod stadionem ma protestować przeciwko "faszyzmowi ukraińskiemu" grupa mieszkańców.

Radni PO jednak na meczu się stawią. Już ćwiczą. Trenerem i kapitanem zespołu jest radny Paweł Ścigalski, były zawodnik KS Bronowianka. Zagrają jeszcze: Tomasz Urynowicz, Patrick den Bult, Jerzy Fedorowicz i Andrzej Hawranek. Pomogą im urzędnicy. - Szkoda, że radni PiS mieszają do sportu politykę. Wystawiają sobie tym nie najlepsze świadectwo - mówi przewodniczący rady miasta Bogusław Kośmider (PO).

Uwaga! Nowy konkurs! Wymyśl nazwę dla pociągu i wygraj nagrody!

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
corvetta
nie słyszałem nic o tym, za to wiadomo, że kogut nie od dziś robi tyle dla niepełnosprawnych dzieci i dla całego regionu czego przez ostatnie 10 lat nie zrobiła żadna organizacja ani żaden samorząd
m
mk
szkoda ze Pis nie bojkotuje senatora Koguta,którego syn został oskarzony w aferze korupcyjnej w zawiązku z działalnoscia w klubie Kolejarz Stróze. A przeciez tajemnica poliszynela jest ze senator o wszsytkim decyduje i powinien byc czysty jak zona cezara
K
Kibic
Pan Kośmider chyba zapomniał o robieniu polityki w sporcie przez Organ. Zamykanie stadionów to nie polityka?
k
ku
Czy grałbyś w piłkę z SS-manami i nazistami? Chcesz uwiarygadniać banderowców? Grając w piłkę i biesiadując z nimi pokazujesz opinii publicznej Ukrainy, że Polska akceptuje ukraiński neonazim? O to chodzi?
k
ku
Wspólny mecz i bankiet z neonazistami najgorszego sortu ! Skandal
j
jupiter
Sport ma łączyć nie dzielić, ma być pomostem porozumienia a nie polem wiecznej wrogości. Wspólnie zasługujemy na wzajemną przyjaźń i szacunek. Powinniśmy tą przyjaźń za wszelką cenę hołubić. Z drugiej zaś strony radni PiS powinni wiedzieć, że potępia się winnych po dwóch stronach barykady. W tamtych mrocznych czasach zarówno jedni jak i drudzy pokazali, co to znaczy walczyć z nienawiści do bliźniego swego.
Czy my w ogóle mamy sąsiadów, do których "nic nie mamy"?
y
yaro
Zagrajcie z polską (reaktywowaną0 "Pogonią Lwów" i tyle.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska