- Projekt uchwały jest zobowiązaniem prezydenta do przygotowania mapy drogowej, pokazującej co zrobić, by znaleźć rozwiązanie dla Wisły Kraków - wyjaśnił Stanisław Moryc (PiS), przewodniczący komisji sportu rady miasta, która zgłosiła projekt uchwały.
Radni przekonujący, że Wiśle trzeba pomóc, podkreślali, iż na skraj bankructwa doprowadził ją poprzedni zarząd, a obecne władze i udziałowcy (m.in. Jakub Błaszczykowski) podjęli akcję ratunkową i są osobami budzącymi zaufanie. W dyskusji padał też argument, że jeżeli Wisła nie uzyska wsparcia i ogłosi upadłość, to będzie to działania na niekorzyść miasta.
- Gmina nie odzyska długu i zostanie stadion za 650 mln zł, który trzeba będzie utrzymywać - zaznaczał radny Andrzej Hawranek (PO, Koalicja Obywatelska).
Przypomnijmy, że Wisła SA ma prawie 80 mln zł długu, w tym ok. 35 mln zł to zaległości do spłaty w najbliższych latach. Od tego roku klub regularnie płaci miastu za stadion 123 tys. zł za mecz, co daje ok. 2,5 mln zł rocznie. Natomiast roczne utrzymanie obiektu to ok. 6 mln zł. Wisła ma natomiast zaległości wobec miasta za wynajem stadionu wynoszące 4,8 mln zł. Działacze Wisły zwrócili się więc do miasta o możliwość spłaty zobowiązań w ratach rozłożonych na 25 lat. Kiedy okazało się, że nie ma na to prawnych możliwość, zaproponowali zamianę zadłużenia na reklamy miasta na koszulkach piłkarzy i podczas meczów przez trzy lata - pakiet wyceniono na 7,3 mln zł.
Radni z komisji sportu uznali, że trzeba znaleźć rozwiązanie wspierające Wisłę w walce o przetrwanie, przy okazji zwrócili się też do prezydenta, by stworzył program pomocy innym krakowskim klubom sportowym.
Prezydent odpowiada, że w Krakowie już obowiązuje taki program. Obecnie w jego ramach np. piłkarskie spółki Wisły i Cracovii otrzymują od gminy po 150 tys. zł za pół roku. Radni zwracali jednak uwagę, że inne miasta wspierają kluby dużo większymi kwotami np. Jagiellonia Białystok - 1,8 mln zł, Ruch Chorzów (III liga piłkarska) - 4 mln zł za pół roku.
- Skoro przegłosowaliśmy przekazanie 3 mln zł na koncert „Lata z Radiem”, to mogą się też znaleźć pieniądze na kluby. Jeżeli tak stałoby się w przypadku Wisły, to gmina powinna mieć jednak pełną kontrolę nad tym na co pieniądze zostaną wydane - zaznaczał radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu „Przyjazny Kraków”.
Radna Małgorzata Jantos (Nowoczesna, Koalicja Obywatelska) przekonywała: - Dysponujemy pieniędzmi podatników i to oni w w referendum powinni decydować czy przekazywać je klubom.
Derby Krakowa. Pierwszy mecz Cracovii z Wisłą w wolnej Polsc...
WIDEO: Krótki wywiad
