Taką decyzję klub PiS podjął jednogłośnie. Wiadomo już, że chodzi o radnych Jerzego Sikorę z Mucharza oraz Zbigniewa Małeckiego z Andrychowa. Podczas posiedzenia klubu PiS przedstawiono im nagranie z wcześniejszego zebrania.
Ujawniono, że nagrania potajemnie dokonał Jerzy Sikora. Zrobił to jednak nieumiejętnie, bo jego głos - prawdopodobnie przypadkowo - został utrwalony na początku nagrania z bardzo bliskiej odległości. Z kolei słowa Zbigniewa Małeckiego zarejestrowano już po posiedzeniu klubu. Radni podejrzewają, że mógł wiedzieć, co robi Sikora i krył go.
W Starostwie Powiatowym rządzi koalicja PiS - PSL, ale część radnych PiS uważa, że powinna ona zostać rozwiązana. Projekt stanowiska w tej sprawie omawiano właśnie podczas posiedzenia, które zostało potajemnie nagrane.
To nie koniec sankcji, które mogą spotkać radnych. Ich partyjni koledzy zapowiadają bowiem także skreślenie obu z listy członków PiS, a radnemu Małeckiemu dodatkowo grozi utrata funkcji wiceprzewodniczącego Rady Powiatu.
Jerzy Sikora przyznał się do nagrywania i przeprosił za swoje zachowanie.
Natomiast stowarzyszenie Teraz Andrychów, którego Zbigniew Małecki jest prezesem, zapowiedziało już wniesienie do sądu sprawy o pomówienie.