https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera w krakowskim urzędzie! Zniknęło 300 tys. zł

Arkadiusz Maciejowski
archiwum Polskapresse
Przeprowadzona kontrola wewnętrzna w dziale finansowo-księgowym Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wykazała, że niezgodnie z obowiązującymi przepisami doszło do dokonania przelewu na kwotę 287 990,19 zł. Tym samym nieprawnie uszczuplono budżet Gminy Miejskiej Kraków.

Czytaj także: Strach w Czyżynach! Mieszkańcy boją się podpalacza

- Czyn taki wypełnia znamiona przestępstwa przywłaszczenia mienia gminnego, w związku z tym złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - przyznaje Joanna Niedziałkowska, dyrektorka ZIKiT.

Pracownik, który dokonał przelewu pieniędzy, został już dyscyplinarnie zwolniony z pra-cy. Gmina na razie nie odzyskała utraconych pieniędzy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wypłynęły one na konto nienależące do zwolnionego pracownika.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lego
Szanowny Panie Prezydencie Krakowa. Nie chcę słyszec o kolejnych podwyżkach cen za żłobki,bilety MPK, o likwidacji szkół i przedszkoli. Niech Pan w końcu opanuje ten burdel. Okazuje sie że pieniądze publiczne są tylko na prywatnych kontach urzędników.
L
Leon
Złodziejska Instytucja Każdego intryguje Tupetem
A
Ala
"Z pewnością jest to miejsce pracy dla róznych osób zasłużonych dla rządzących , okazywanie wdzięczności po wyborach czy też miejscepracy dla nieudaczników znajomych rodziny itd. czyli patologia"

Święte słowa!!!
g
grryr
Czyżby ograniczenie inwestycji spowodowało ,że wykonawcy nie dają łapówek i pracownicy sami muszą sobie brać z kasy ? W Gdańsku urzędnik został przyłapany na braniu łapówki za przymykanie oczu na niedokładne odśnieżanie miasta . Obawiam się,że to jest mechanizm który funkcjonuje także w innych miastach .Polega na tym ,że ktoś znajomy daje w przetargu najniższą cenę ,wiedząc już na wstępie że za takie pieniądze nie da się właściwie wykonać zlecenia .Wobec tego opłaca urzędników ,żeby przymykali oko na fuszerkę . Gdyby ktoś chciał solidnie kontrolować wykonanie robót toby wykonawca zbankrutował takie gminy przewiduja kary w umowach . Stąd też gdy widzimy na przetargach rażąco niskie ceny to oznacza ,że kombinują jak wyżej i mają sitwę z urzędnikami.
v
vew
Zawsze interesowało mnie po co radni tworzą różne zarządy. Kiedyś zarządów nie było tylko sam urząd kierował daną dziedziną np. drogami bo przecież to prezydent miasta jest organem administracji publicznej -zarządcą dróg publicznych w gminie. Zarząd dróg czyli ZIKiT jest tylko jednostką pomocniczą nie wiadomo po co powołaną gdyż ustawa przewiduje tylko możliwość a nie obowiązek jej powołania . Zamiast dział zarządzania drogami pod dyrektorem gospodarki komunalnej jest ZIKiT z dyrektorem i 5 cioma wicedyrektorami i pewnie ze 300 pracowników . Takich jednostek jest więcej i to wszystko tworzy totalną biurokrację . Z pewnością jest to miejsce pracy dla róznych osób zasłużonych dla rządzących , okazywanie wdzięczności po wyborach czy też miejscepracy dla nieudaczników znajomych rodziny itd. czyli patologia. Dlatego warto się zastanowić nad likwidacją wszelkich zarządów i ich rozbudowanych struktur tylko kto to zrobi skoro ich twórcy mają inny interes ,sprzeczny z publicznym . Właśnie z tego powodu ,że Niedziałkowska ma 300 lub więcej pracowników to nie panuje nad firmą , gdyby miała 3 pracowników to wtedy byłby należyty nadzór .
v
vew
Zawsze interesowało mnie po co radni tworzą różne zarządy. Kiedyś zarządów nie było tylko sam urząd kierował daną dziedziną np. drogami bo przecież to prezydent miasta jest organem administracji publicznej -zarządcą dróg publicznych w gminie. Zarząd dróg czyli ZIKiT jest tylko jednostką pomocniczą nie wiadomo po co powołaną gdyż ustawa przewiduje tylko możliwość a nie obowiązek jej powołania . Zamiast dział zarządzania drogami pod dyrektorem gospodarki komunalnej jest ZIKiT z dyrektorem i 5 cioma wicedyrektorami i pewnie ze 300 pracowników . Takich jednostek jest więcej i to wszystko tworzy totalną biurokrację . Z pewnością jest to miejsce pracy dla róznych osób zasłużonych dla rządzących , okazywanie wdzięczności po wyborach czy też miejscepracy dla nieudaczników znajomych rodziny itd. czyli patologia. Dlatego warto się zastanowić nad likwidacją wszelkich zarządów i ich rozbudowanych struktur tylko kto to zrobi skoro ich twórcy mają inny interes ,sprzeczny z publicznym . Właśnie z tego powodu ,że Niedziałkowska ma 300 lub więcej pracowników to nie panuje nad firmą , gdyby miała 3 pracowników to wtedy byłby należyty nadzór .
~mac
Najbardziej zbiurokratyzowany urząd z nie wykwalifikowanymi urzędnikami.
k
krakus
Firma dla znajomków,nic nie umiejących z beszczelnymi ludzmi p.Niedziałkowska i "złotousty" Bartlewicz.Wysokie pensje i zero wiedzy układy,znajomości i przekręty
j
jony
Będzie drugi Tajster
M
M.M.
Wystarczy popatrzeć na tereny zielone, ulice i chodniki należące do ZIKIT na osiedlach. Na pierwszy rzut oka da się je odróżnić od terenów podległych spółdzielniom i wspólnotom. Syf, bród, pełno walających się od miesięcy śmieci, wszystko usiane potłuczonym szkłem, połamane, zdewastowane wichurami drzewa, których nikt nawet nie pielęgnuje, a w zimie brak jakiegokolwiek zainteresowania odśnieżaniem. Nawet Straż Miejska odmawia interwencji w celu zmuszenia do odśnieżania, bo jak sami mówią, nie będą karać mandatami faceta, który im płaci pensje. Jednak w papierach ZIKIT praca wre na tych terenach, tzn. robi się tylko podkładki do przelewów za rzekomo wykonane sprzątania, konserwację zieleni i odśnieżanie. Jak widać zabrali się nawet za przelewy bez papierowej fikcji. Moim zdaniem, ZIKIT to jedna, wielka defraudacja miejskich pieniędzy. Zachęcam do lektury wykazu telefonów na stronie ZIKIT. Można zobaczyć imponującą armię niepotrzebnych urzędników, którzy bardziej sprawdziliby się na trawnikach i ulicach z miotłą. Odkąd powstał ZIKIT, tereny miejskie zaczęły wyglądać, jak bezpańskie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska