https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Kierownictwo skarbówki jechało z 50 butelkami alkoholu bez akcyzy. Sprawę bada prokuratura

Łukasz Bobek
Pracownica tego urzędu skarbowego ma kłopoty. Prokuratura wyjaśnia, skąd miała 50 butelek cytrynówki bez akcyzy
Pracownica tego urzędu skarbowego ma kłopoty. Prokuratura wyjaśnia, skąd miała 50 butelek cytrynówki bez akcyzy Łukasz Bobek
To była rutynowa kontrola drogowa w Starej Wsi pod Krakowem. Policjanci znaleźli w bagażniku zatrzymanego samochodu 50 półlitrowych butelek z alkoholem podejrzanego pochodzenia. Autem podróżowali: naczelniczka zakopiańskiego urzędu skarbowego, jej zastępczyni, kierowniczka działu obsługi bezpośredniej, główna księgowa, a także starszy kontroler. Wpadli tuż przy restauracji, gdzie mieli wziąć udział w imprezie z okazji 30-lecia reaktywowania izb i urzędów skarbowych. Wszystko działo się pod koniec września 2013 roku - ujawnił wczoraj dziennik "Rzeczpospolita".

Pracownicy zakopiańskiej skarbówki zatrzymani z lewą wódką
Samochodem kierował mąż jednej z pracownic, która nie wybrała się na imprezę. Do posiadania 50 butelek alkoholu bez akcyzy - nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że była to cytrynówka - przyznała się kierowniczka działu obsługi, Zofia S.
- My nie miałyśmy zielonego pojęcia, że coś takiego było w samochodzie. Przecież nikt wsiadając do czyjegoś auta nie podejrzewa od razu, że są nim przewożone jakieś dziwne rzeczy - zaznacza Agnieszka Mozoła, naczelnik zakopiańskiej skarbówki.

Śledczy badają sprawę, ale zarzutów brak

Zatrzymany alkohol trafił do Prokuratury Rejonowej w Krakowie Prądniku. Śledczy badają sprawę pod kątem przechowywania, przyjęcia i przewożenia alkoholu bez akcyzy, za co grozi grzywna i kara do trzech lat więzienia.

- Śledztwo jest prowadzone "w sprawie", co oznacza, że nie przedstawiono zarzutów konkretnej osobie. Nie pozwala na to dotychczas zebrany materiał dowodowy. Nie wyklucza to jednak postawienia zarzutów w przyszłości - mówi Małgorzata Bańdo, zastępca prokuratora rejonowego.

Zawartość butelek została zbadana przez biegłych. Z ich opinii wynika, że to alkohol etylowy otrzymany najprawdopodobniej "metodą przemysłową". Prokurator Bańdo dodaje, że nie jest w stanie jednoznacznie określić źródła pochodzenia trunku. Może jedynie wywnioskować, że alkohol - a przynajmniej jego baza - nie jest produkcji domowej.

Ministerstwo Finansów chce wyjaśnień
Zaraz po zatrzymaniu przez policję, naczelniczka z Zakopanego spotkała się z szefem Izby Skarbowej w Krakowie, Tomaszem Sokolnickim.

- Najpierw ustnie, a następnie pisemnie polecił urzędniczce, aby dogłębnie wyjaśniła sprawę - mówi Konrad Zawada, rzecznik Izby Skarbowej w Krakowie.

Agnieszka Mozoła potwierdza: - Poleciłam wszcząć postępowanie rzecznikowi dyscyplinarnemu w naszym urzędzie.
Ten wszczął je wobec Zofii S., ale musiał szybko zawiesić, bo kobieta poszła na zwolnienie lekarskie. Nawet jednak gdyby się do tego nie uciekła, rzecznik dyscyplinarny musiałby czekać na podjęcie kroków aż do czasu zakończenia postępowania prokuratorskiego. - Nie wiemy przecież jeszcze nawet, czy doszło do przestępstwa. Prokurator nie postawił żadnych zarzutów - dodaje Zawada.

O wyjaśnienia alkoholowego skandalu w skarbówce zaczęło dopytywać się Ministerstwo Finansów, które w grudniu dostało donos.
- Minister zażądał wyjaśnień od zakopiańskiej naczelniczki - potwierdza Wiesława Dróżdż, rzeczniczka resortu. - Pracowników administracji publicznej obowiązują zasady etyki służb cywilnych, które winny być stosowane także poza pracą.
Policja nie komentuje zatrzymania samochodu z pracownikami skarbówki.

- Jeszcze kilka lat temu handel lewym alkoholem był nagminny - przyznaje anonimowo oficer wydziału do walki z przestępstwami gospodarczymi Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Teraz zmalał ten proceder. Inną sprawą jest produkcja tzw. nalewek. Widać to na południu Małopolski. Dla ludzi to tradycja, nawet się nie kryją z przygotowywaniem ich np. na wesele. Jeśli robią takie nalewki na bazie trunku bez akcyzy, to łamią prawo, nawet gdy chodzi tylko o jedną butelkę.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Damian Młynarski
Dobrze, że ja mam hurtownie win Dekanter obok siebie... tam nie ma żadnych problemów z dostawą czy prawem.
n
nakacu
Teraz jak będzie górala suszyć albo będzie robił jakąś imprezę,weselisko to będzie musiał więcej dutków wyciągnąć.
k
kot prawie żbik
A jak przychodzi co do czego, to albo nie ma winnych, albo wywalą Bogu ducha winnego pracownika. A tak przy okazji godna podziwu jest pojemność odbytu dyrekcji izby skarbowej na okoliczność wiernopoddańczej ekskursji wazeliniarzy.
G
Gość
cyt: Sprawa długo nie wyszłaby poza urząd, gdyby nie anonim, jaki otrzymał wiceminister finansów, któremu podlega administracja podatkowa. Po jego interwencji wyjaśnienia skandalu zażądał od naczelniczki zakopiańskiej skarbówki dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie. Ta zapewniła, że pasażerowie samochodu jadącego na uroczystość nie byli informowani o przewożonym alkoholu w bagażniku.
B
Bobek na szefa skarbówki
Zyjemy, gdzie tacy dziennikarze jak pan Bobek dopiero musi przepisać artykuł z Rzeczpospolitej chociaż on jest na miejscu i pracuje w Zakopanem. Nie tylko w Gazecie Krakowskiej, ale i w radiu Plus. Dziwne co???
P
Placacy podatki
I od wrzesnia ta pani jest na chorobowym I bieze kase z naszych podatkow,a lekarz co to zwolnienie wypisal to kto?????,a czy ta pani pracowala w urzedzie ktory miedzy innymi mial niedopuszczac do brania lewego chorobowego,i do scigania nieuczciwych lekarzy??????
a
arek
No jaja po prostu:-) Ministerstwo Finansow domaga sie sledztwa w sprawie 50 butelek alkoholu ale jakos w swoich milionowych przekretach i przekretach w innych ministerstwach sie nie domaga. Chory kraj zlodziei i sk...synow przylepionych do stolkow.
P
Placacy podatki
Gdzie my k.....zwa zyjemy????
P
Placacy podatki
Gdzie my k.....zwa zyjemy????
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska