Do niebezpiecznego zdarzenia doszło ok. godz. 20 na głównej drodze w Białce Tatrzańskiej. Kierowca samochodu nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i wypadł z jedni. Samochód skasował okoliczne ogrodzenia i dachował na prywatnej posesji - tuż przed budynkiem.
Na miejsce przyjechały służby - straż pożarna i policja. Mundurowi ustalają dokładne okoliczności wypadku. Okazuje się, że kierowca wyszedł z kolizji bez szwanku.
- Kierujący pomimo dachowania wyszedł z pojazdu o własnych siłach. Kierujący został przebadany na zwartość alkoholu w organizmie z wynikiem blisko 2,5 promila. W związku z powyższym obywatel Ukrainy został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy, a jego samochód odholowano na policyjny parking. Dalsze czynności wykonywane będą już w ramach policyjnego dochodzenia - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
Za jazdę po alkoholu grozi do 3 lat więzienia, wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz konfiskata samochodu.
Na Cyhrli powstała jedyna taka stacja ładowania: z widokiem ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
