Nietypowej przemiany - nie zakłócając pracy urzędników ratuszowych - dokonali na kilka godzin filmowcy realizujący serial "Prawo Agaty". Tytułowa bohaterka Agata Przybysz (w tej roli Agnieszka Dygant), adwokatka i współwłaścicielka kancelarii prawniczej, miała wyjść z sądu na ulicę i spotkać się z grupą znajomych.
Taką scenę przewidywał scenariusz siódmego odcinka trzeciego sezonu serialu. Później filmowcy przenieśli się do gmachu prawdziwego sądu przy ul. Pijarskiej, gdzie perypetie bohaterów nagrywano na jednej z sal rozpraw.
W chrakterze widowni wystąpiła grupa młodych sądeczan.
- To bardzo dobra okazja do promocji miasta. Nowy Sącz nie zapłacił za obecność filmowców ani złotówki - informuje Małgorzata Grybel z biura prasowego prezydenta miasta.
Ekipa "Prawa Agaty" przebywała wcześniej cztery dni w Krynicy-Zdroju, kręcąc ten sam siódmy odcinek, ale w scenerii uzdrowiska. Wykorzystano do tego celu hotel "Krynica", stację gondoli na Jaworzynie Krynickiej i deptak.
- Zaproszenie twórców popularnego serial z dużą oglądalnością było od początku do końca projektem krynickim, za który zapłaciliśmy z naszego funduszu promocyjnego ponad 30 tysiecy złotych - powiedział "Krakowskiej" burmistrz Krynicy Dariusz Reśko. - Akcja odcinka musiała się przenieść do Nowego Sącza, gdzie jest sąd, więc to miasto także zyskało.
Reśko też liczy na efekt promocyjny. I przypomina, że zainteresowanie turystów Sandomierzem, gdzie powstaje serial "Ojciec Mateusz", wzrosło o 40 proc.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+