Mecz trwał godzinę i 54 minuty, długo, bo w drugim secie Radwańska dała się przełamać już w pierwszym gemie i później goniła rywalkę do stanu 4:4. Wtedy znów dała się ograć przy własnym serwisie i choć miała szansę wyrównać na 5:5, ostatecznie przegrała 4:6 i musiała przystąpić do trzeciego seta.
Polkę czeka teraz pojedynek z Amerykanką Taylor Townsend, która z dużymi problemami ograła rodaczkę Christinę McHale 1:6, 6:4, 6:4. Ten mecz jest planowany na środowy wieczór miejscowego czasu.
W Nowej Zelandii krakowianka jest rozstawiona z numerem 4, jako "jedynka" występuje jej przyjaciółka Karolina Woźniacka. Zagrają ze sobą, jeśli obie awansują do półfinału. Na razie obu idzie całkiem nieźle - Dunka ograła Amerykankę Madison Brengle 6:3, 6:0.