Serb podpisał kontrakt z Lechią pod koniec zeszłego roku (umowa weszła w życie 1 stycznia). Zaczął bronić od marca i miejsca nie oddał do samego grudnia. W sumie zachował osiem czystych kont.
Prezes Adam Mandziara w wywiadzie dla "Dziennika Bałtyckiego" potwierdził, że prawo pierwokupu 19-latka posiada Benfika Lizbona (przez trzy najbliższe lata): - Może być tak, że Edurado odejdzie i wtedy Benfica będzie szukać zastępstwa. Jeśli Vanja zostanie u nas, to nie mamy powodów, aby szukać teraz nowego bramkarza.
Okazuje się, że Milinković-Savić może kontynuować karierę w Ajaksie Amsterdam. Holendrom spodobał się talent rosłego bramkarza (202 cm wzrostu) i chętnie pomogliby w jego rozwinięciu. Komentator PS Mateusz Borek twierdzi, że jest oferta dla Serba:
Choć bramkarz Lechii jest jeszcze młody, to ma za sobą ciekawe doświadczenia. W sierpniu 2014 roku podpisał pięcioletnią umowę z Manchesterem United, ale szybko został wypożyczony z niego do serbskiej Vojvodiny Nowy Sad. – Miałem wrócić do Manchesteru, ale pojawił się problem z pozwoleniem na pracę w Anglii. Sprawa się niestety przeciągała. Nie znaleziono mi też klubu, do którego mógłbym zostać wypożyczony, mimo odpowiedniego zapisu w umowie - wyjaśnił Milinković-Savić (cytat za "Przeglądem Sportowym").
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
10 piłkarzy, których trzeba wyciągnąć z 1. ligi [GALERIA]
