Mieszkańcy Uścia Gorlickiego włączyli się w akcję pomocy dla pięcioletniej Wiktorii Skrypak, mieszkanki Hańczowej, która na początku listopada przeszła w Krakowie skomplikowaną operację serca. Tym, który najgłośniej zachęcał do pomocy dziewczynce, był ks. Marcin Radzik, katecheta z parafii w Uściu. - To będzie nasz wkład w jej zdrowie - mówił.
Okazją do zbiórki był niedzielny spektakl "Gość oczekiwany", przygotowany przez tamtejszą grupę teatralną SiM - Starsi i Młodsi. Nie było w zasadzie osoby, która wychodząc po spektaklu, nie wrzuciłaby do puszki choćby symbolicznej złotówki. Kolejka chętnych do pomocy dziewczynce była naprawdę długa.
Wiktoria przebywa na oddziale intensywnej terapii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. - Zabieg był trudny technicznie ze względu na wagę pacjenta: nigdy wcześniej na świecie nie wszczepiono zastawki u tak małego dziecka - tłumaczył prof. Tomasz Moszura z CZMP w Łodzi.
Pomóc postanowiła również 12. drużyna starszoharcerska, działająca w Zespole szkół w Uściu Gorlickim. Na andrzejkową dyskotekę przygotowała wypieki. - Drużyna liczy około dwudziestu członków, od zuchów po trzecią klasę gimnazjum. Na andrzejkową dyskotekę dzieci przygotowały wypieki. Starsze pewnie samodzielnie, młodsze - z pomocą mam. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony właśnie na pomoc dla Wiktorii - mówi nam Janusz Baniak, opiekun drużyny.