- Sytuacja jest alarmująca. Kopiec obniża się, spęczniał i przechyla się w stronę miasta - mówi dyrektor biura Komitetu Kopca Kościuszki Leszek Cierpiałowski. Remont sprzed 10 lat był ograniczony do strony północnej, bo uznano, że południową wystarczy wzmocnić siatkami. Lada dzień ma być gotowa dokumentacja geologiczno-inżynierska, która wskaże, co się z kopcem dzieje i jak go zabezpieczyć.