Niezwykłe anioły górujące nad grobami, kamienna postać kobiety obejmująca krzyż - takie dzieła sztuki są na cmentarzu w Korzkwi wśród granitowych i lastrikowych nagrobków.
Rzeźby z przełomu XIX i XX wieku na wiejskim cmentarzu to niecodzienność. Przez kilka ostatnich lat groby znanych, cenionych i zasłużonych osób dla gminy odwiedzają uczniowie włączając się do akcji społecznej „Zapalmy Światło Pamięci w Zielonkach i Korzkwi”, prowadzonej przez Bibliotekę Publiczną w Zielonkach z dyrektorem Mariuszem Zielińskim.
Cmentarze w Zielonkach i Korzkwi to najstarsze w okolicy. - Ten w Zielonkach powstał w 1810 roku, zaledwie kilka lat po założeniu Cmentarza Rakowickiego w Krakowie. To odległe czasy, dopiero rodził się Fryderyk Chopin, bardzo młody był Mickiewicz - opowiada Mariusz Zieliński, dyrektor zieloneckiej biblioteki, pasjonata historii.
Niektórzy twierdzą, że rzeźby nagrobne w Korzkwi są ciekawsze, piękniejsze niż w Zielonkach. Są tu anioły, kobiety - płaczki obejmujące krzyż, trzymające kotwicę - to alegoria nadziei, czyli trzymania się jej jako silnej, bezpiecznej kotwicy.
- Te rzeźby na wiejskim cmentarzu w Korzkwi niczym nie odbiegają od rzeźb umieszczanych wówczas na nagrobkach bogatych mieszczan na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Oczywiście takie nagrobki mogła mieć tylko najwyżej usytuowana grupa chłopstwa, a i dla nich był to szczyt ekstrawagancji. Inni bogaci chłopi mieli na grobach krzyże metalowe, żeliwne odlewane u kowala. Zaś najbiedniejszym stawiano skromne, drewniane krzyże. Gdy się niszczyły, to odkopywano je, piłowano, skracano i wstawiano na nowo, aż prawie znikały - mówi Zieliński.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?