L jak Lech Poznań
Lech Poznań ma bardzo ważne miejsce w sercu trenera Czesława Michniewicza. Przychodził do Poznania w 2003 roku, kiedy to Lech był na skraju upadku i był to zespół broniący się przed spadkiem. Michniewicz potrafił zbudować mocną ekipę jako bardzo młody trener, z którą zdobył historyczny dla Lecha Puchar Polski i Super Puchar w 2004 roku.
Trener odszedł z Lecha w momencie fuzji z Amicą Wronki w 2006 roku, kiedy to właściciel Jacek Rutkowski postawił na Franciszka Smudę.
Kibice do dziś wspominają bardzo dobrze trenera i życzą mu powrotu na Bułgarską. Sam trener, kiedy zakończy pracę z reprezentacją, chętnie wróciłby do Poznania. Czy ten powrót jest możliwy? Mamy nadzieję, że tak.
"Lech beze mnie by istniał, ale ja bez Lecha bym nie zaistniał" - tymi słowami żegnał się z Poznaniem trener po trzech latach pracy w 2006 r.
Ł jak Łazienkowska
Trener Czesław Michniewicz nigdy nie prowadził Legii Warszawa, ale to na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej świętował swoje dwa największe sukcesy w klubowej piłce: Puchar Polski z Lechem Poznań i mistrzostwo Polski z Zagłębiem Lubin.
M jak Mateusz Michniewicz
- Mateusz zaczął w drużynie maluszków Lechu Poznań, kiedy podjąłem tam pracę. Była to zabawa, a po przeprowadzce do Gdyni zaczął uczęszczać na zajęcia Arki i tak jest dotąd. Przede wszystkim gra ma sprawiać mu dużą przyjemność, a to, że interesuje się piłką, idzie na zajęcia z torbą ze sprzętem, żeby uczestniczyć w treningu, to uczy systematyki i odpowiedzialności. Przychodzi weekend i trzeba pojechać na mecz. Mateusz gra bardzo mało, ale zawsze jest przygotowany. Dużo meczów oglądamy w domu i na żywo, więc ma dużą wiedzę, jak powinien grać, ale z tym jest problem, bo meczów nie rozegrał zbyt dużo w CLJ, ale żyje drużyną i to mi się podoba - przyznaje Czesław Michniewicz w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
Mateusz Michniewicz idzie w ślady ojca nie tylko jako bramkarz. Syn pomagał bardzo mocno ojcu w rozpracowywaniu rywali na Euro U-21. Dwa lata młodszy od Mateusza jest Jakub, który także brał udział w analizie gry przeciwników.
N jak Nastawienie
Nastawienie na przeciwnika, sytuację boiskową, mecz, czy kolejne wyzwanie. To bardzo ważne słowo w języku trenera Michniewicza. Gdyby nie odpowiednie nastawienie zawodników do meczów z mocniejszymi rywalami, to nie mielibyśmy czego szukać w starciu z lepszym piłkarsko zespołami jak Włochy, Belgia, czy Portugalia. Dzięki odpowiedniej pracy nad głowami piłkarzy i nastawieniu ich na konkretny cel, kadra Michniewicza dała nam wiele radości.
Dewizą trenera było przede wszystkim uwypuklenie naszych zalet oraz przypudrowanie naszych wad, co dało zawodnikom wiarę we własne umiejętności, że skazywany na pożarcie może pokonać faworyta.
